Zmarła 43-letnia kobieta, która w czwartek trafiła do szpitala z powodu głębokiej hipotermii. Kobietę była bezdomna. Znaleziono ją w Rzeszowie w okolicach Podpromia. Policja apeluje – zwracajmy uwagę na osoby zagrożone wychłodzeniem.
Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, w piątek 22 listopada, otrzymał informację, o kobiecie leżącej w zaroślach, w rejonie ulicy Podpromie. Na miejsce niezwłocznie pojechali dzielnicowi z posterunku policji w Śródmieściu.
Dwie osoby wymagały pomocy
– Policjanci ustalili, że w zaroślach od strony Bulwarów, przebywa kilkuosobowa grupa bezdomnych kobiet i mężczyzn – informuje podkom. Magdalena Żuk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Dwie z nich, wymagały pomocy medycznej w uwagi na wychłodzenie organizmu. Funkcjonariusze zaopiekowali się kobietami do czasu przyjazdu ratowników medycznych.
– 43-latka w stanie głębokiej hipotermii trafiła do szpitala na ulicy Lwowskiej. 67-latka z objawami lekkiego wychłodzenia również wymagała pomocy medycznej – mówi policjantka.
To pierwsze takie zgłoszenie
Niestety życia 43-latniej kobiety nie udało się uratować. Zmarła w sobotę wieczorem.
Jak dodaje rzeczniczka rzeszowscy policjanci nie byli wcześniej informowani o grupie osób bezdomnych przebywających w tej okolicy. Policja nie miała też wcześniej informacji o osobach zagrożonych wychłodzeniem.
– Kobieta jest pierwszą ofiarą niskich temperatur w tym roku – mówi podkomisarz Żuk.
Zwracajmy uwagę
Rzeszowscy policjanci apelują o zwracanie uwagi na osoby bezdomne, samotne, w podeszłym wieku, a także pod wpływem alkoholu, które mogą być narażone na wychłodzenie.
O trudnej sytuacji takich osób możemy powiadomić ośrodek pomocy społecznej lub dyspozytora numeru alarmowego 112. Każde, nawet anonimowe zgłoszenie zostanie zweryfikowane, a osoba potrzebująca pomocy otrzyma ją.
(red)
Czytaj więcej:
Pijany prowadził holowany pojazd na A4. Miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów