Znana maskotka Asseco Resovii – wilk Soviak – zaskoczyła kibiców podczas sobotniego wygranego meczu naszych siatkarzy z Lotosem Trefl Gdańsk (3-1).
W rolę „Soviaka” od wielu lat wcielał się Daniel Chorzępa. To właśnie on podczas meczów jest najbliżej siatkarzy.
Ale w sobotę kibice na rzeszowskim Podpromiu mogli zobaczyć „Soviaka” w nieznanej dotąd odsłonie. Nowe wykorzystanie maskotki zarządowi klubu zaproponowała rzeszowska szkoła tańca Street Life, której tancerze zaprezentowali swoje umiejętności podczas sobotniego meczu.
Jeden z instruktorów szkoły Michał Samborski wpadł na pomysł, by przebrać się za „Soviaka” i zatańczyć według własnego układu. Stało się to w przerwie drugiego seta meczu z Lotosem Trefl Gdańsk.
– Czegoś takiego jeszcze nie było – mówi instruktor Street Life. I jak widać i słychać reakcje publiczności, taka forma wykorzystania „Soviaka” bardzo się spodobała fanom Asseco Resovii.
– Zarząd klubu już myśli o kolejnych występach na play-offach, być może angażując w to maskotki z innych klubów. Byłyby to formy „walki” maskotek w stylu przerw w najbardziej popularnej lidze koszykarskiej świata – NBA – zdradza plany Michał Samborski.
Na razie jest to pomysł, który musi zyskać akceptację władz klubu.
Chcielibyście więcej takich występów „Soviaka”?
redakcja@rzeszow-news.pl