W ciągu trzech dni – od soboty do poniedziałku (3-5 kwietnia) – podkarpaccy policjanci ukarali mandatami 154 osoby. Będą też wnioski do sądu za nienoszenie maseczek.
Przed zakończonymi już Świętami Wielkanocnymi Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie apelowała o przestrzeganie obostrzeń, przede wszystkim obowiązkowego zasłaniania ust i nosa. – Czas pouczeń i przypominania już minął – podkreślała policja.
KWP w Rzeszowie apelowała także o zachowanie dystansu, przypominała o ograniczeniach w transporcie publicznym oraz limitach w sklepach.
Obowiązek zakrywania ust i nosa wprowadzono w kwietniu 2020 r. Z kolei od 27 lutego br. obowiązują nowe zasady. Nie można używać już przyłbic czy innych zamienników jak chusty, kominy, szaliki. Usta i nos trzeba zakrywać maseczką.
Policjanci w całym kraju są wyczuleni na osoby, które nie noszą maseczek. 500-złotowy mandat jest za nieprzestrzeganie nakazów, zakazów i ograniczeń. Wzrasta on do 1000 zł, gdy ktoś wie, że jest chory lub czeka na wynik badania, a świadomie łamie obostrzenia.
W okresie świątecznym na Podkarpaciu policjanci najwięcej mandatów za brak maseczki wlepili w sobotę (3 kwietnia) – 64. Tego dnia przygotowali też 24 wnioski do sądu o ukaranie, w dwóch przypadkach interwencje policjantów skończyły się na pouczeniach.
W Wielkanoc (4 kwietnia) mandaty dostało 31 osób, wobec kolejnych 21 będą wnioski do sądu, w niedzielę funkcjonariusze zastosowali trzy pouczenia.
W poniedziałek wielkanocny mandatami ukarano 59 osób, 20 wniosków o ukaranie trafi do sądu, było sześć pouczeń. Tego dnia policjanci odnotowali też cztery wykroczenia związane z gromadzeniem się osób.
– Trzy pouczono, jest jeden wniosek o ukaranie – poinformowała podinsp. Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
W samym Rzeszowie w ciągu tych trzech dni policjanci przeprowadzili 257 różnych kontroli. Za brak maseczki mandatem ukarano 36 osób, najwięcej w niedzielę – 14. Policjanci przygotowali także 7 wniosków do sądu o ukaranie.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl