Zdjęcie: Monika Stolarska. Na zdjęciu spektakl "Wojna polsko-rusa pod flagą biało-czerwoną"

27 wydarzeń, 7 spektakli konkursowych, po trzy spektakle offowe i Sceny Nowej Dramaturgii, do tego wernisaże, koncert i dyskusja o kondycji współczesnego teatru – w piątek, 29 listopada, rusza 6. Festiwal Nowego Teatru – 58. Rzeszowskie Spotkania Teatralne. 

Festiwal Nowego Teatru to najważniejsze teatralne wydarzenie w Rzeszowie. Ta niezwykła uczta sztuk odbędzie się w dniach 29 listopada – 5 grudnia w Teatrze im. W. Siemaszkowej.

W tym roku za przygotowanie FNT odpowiedzialni są: Jan Nowara, dyrektor „Siemaszki”, Tomasz Domagała, krytyk teatralny, twórca bloga domagałasiękultury.pl, reżyserka Martyna Łyko i Witold Mrozek, krytyk teatralny współpracujący z Gazetą Wyborczą oraz Katarzyna Knychalska, redaktor naczelna teatralne.pl oraz współtwórca festiwalu „The best off”.

Tylu kuratorów festiwalu wynika z tego, że na FNT składa się kilka segmentów: nurt główny konkursowy, nurt offowy – Off-Konteksty oraz Scena Nowej Dramaturgii. Takie ułożenie festiwalu wynika z chęci pokazania czegoś nowego oraz uniknięcia festiwalowej stagnacji.

Rzeszów stolicą „nowego teatru”

– Uznaliśmy, że na FNT powinien pojawić się także nurt offowy, ponieważ dzięki temu festiwal zyskuje szerszą platformę artystyczną. Ponadto, Rzeszów jest stolicą „nowego teatru”, dlatego doszliśmy do wniosku, że na festiwalu powinno pojawić się laboratorium teatru w postaci Sceny Nowej Dramaturgii – wyjaśnia Jan Nowara.  

Tegorocznym tematem przewodnim FNT jest wspólnota. Tym hasłem twórcy festiwalu doskonale wpisali się w aktualną rzeczywistość, która mocną linią rysuje granice swojej wspólnoty, niechętnie wpuszcza w swoje kręgi obcych, a tych, którzy nie są „nasi”, mocno krytykuje. 

– Teatr to wspólnota sama w sobie. Dziś, kiedy teatr ma ambicję, aby diagnozować rzeczywistość, wystawiać jej jakieś świadectwo, oskarżać, to warto sobie postawić pytanie, czy wspólnota pojmowania konserwatywnie jest wartością, czy wręcz przeciwnie, jest opresją dla wolności – mówi Jan Nowara. 

Temat „wspólnota” pojawił się także w trakcie diagnozowania twórców FNT pojęcia „nowy teatr” – co to dziś znaczy? Śp. dr Joanna Puzyna-Chojka, która przez 4 lata była dyrektor programową FNT, mówiła, że „nowy teatr” objawia się głównie w formie – w użyciu nowych technologii. 

Tomasz Domagała w tym sezonie teatralnym tego typu wyznaczników, które wnosiłyby coś nowego w zasadzie nie dostrzegł, dlatego postanowił, że nurt główny Festiwalu Nowego Teatru skupi się nie tyle na formie, a na treści, jaką dziś oferuje „nowy teatr”. 

Metafora boksowania koła w żwirze

– Doszliśmy do takiego przekonania, że narracja typu „diagnoza rzeczywistości”, czy to społecznej, czy politycznej to to, co pojawia się w bardzo wielu spektaklach. Przy odkrywaniu tego towarzyszyła mi cały czas metafora boksowania koła w żwirze, ponieważ teatr jest w takim miejscu obecnie, że nie może ruszyć dalej – mówi Tomasz Domagała. 

– Dlatego zaczęliśmy zadawać pytania, jak wyjść z tego marazmu, „chocholego tańca”, w którym tkwimy. Okazało się, że trzeba stawiać pytania o to, co jest złego i co można zrobić, aby to naprawić – dodaje.

Tak pojmowany „nowy teatr” stał się się medium poszerzającym debatę publiczną o propozycje rozwiązań, umożliwiających wyjście z klinczu, w którym jako wspólnota się znaleźliśmy. 

„Jak ocalić świat na małej scenie”

Zdjęcie: Magda Hueckel

Twórcy FNT wokół pojęcia wspólnoty postanowili skupić siedem spektakli konkursowych. Pierwszym z nich jest sztuka „Jak ocalić świat na małej scenie” w reżyserii Pawła Łysaka z Teatru Powszechnego im. Zygmunta Hübnera w Warszawie. 

Punktem wyjścia w pracy nad spektaklem była opowieść o ojcu reżysera, docencie Janie Łysaku, twórcy utopijnej metody zbioru zboża w fazie dojrzewającego, zielonego ziarna, a także losy Alexandra Voronova, górnika z Donbasu oraz Demby Bâ, mechanika pokładowego z Senegalu. Ich działalność pozostaje śladem planów podboju i męskich fantazji ocalenia świata.  Bilet na „Jak ocalić…” kosztuje 70 zł. 

O życiu aktora w Koszalinie 

Zdjęcie: Izabela Rogowska

Kolejnym spektaklem, który zobaczymy w nurcie głównym będzie sztuka „Aktorzy koszalińscy, czyli komedia prowincjonalna” w reżyserii Piotra Ratajczaka z Bałtyckiego Teatru Dramatycznego im. Juliusza Słowackiego w Koszalinie.

„Aktorzy…” to przedstawienie inspirowane filmem Agnieszki Holland „Aktorzy prowincjonalni” z 1978 roku. Film nagrodzony został w Cannes w 1980 roku przez Międzynarodową Federację Krytyków Filmowych FIPRESCI i do dziś jest uznawany za jeden z najważniejszych obrazów nurtu kina moralnego niepokoju.

Twórcy przedstawienia nie próbują adaptować scenariusza ani szukać na siłę współczesnych analogii. Historia aktorów, którzy na prowincji, pod okiem warszawskiego reżysera, próbują wystawić „Wyzwolenie” Wyspiańskiego, jest pretekstem do rozmowy o życiu aktora w Koszalinie w roku 2018.

– To jest bardzo uczciwa opowieść o wspólnocie, ponieważ aktorzy opowiadają swoje prywatne historie – tłumaczy Tomasz Domagała. Bilety na ten spektakl można kupić w cenie 35 zł i 50 zł. 

„Idioci” z Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi

Zdjęcie: Greg Noo-Wak

Trzecim spektaklem, który zobaczymy w nurcie głównym, to sztuka „Idioci” w reżyserii Marcina Wierzchowskiego z Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi. 

Spektakl opowiada historię grupy ludzi, którzy nie mogą odnaleźć się w otaczającym ich świecie. Poszukują czegoś, co będzie bardziej prawdziwe, niż ich dotychczasowe życie, chcą zbliżyć się do istoty egzystencji, wyzwolić swojego prawdziwego człowieka i pozwolić mu rozkwitać.

– Kanwą tej sztuki jest kontrowersyjny scenariusz Larsa von Triera. W „Idiotach” zobaczymy niejako wiwisekcję wspólnoty od środka – mówi Tomasz Domagała. Bilety na „Idiotów” można kupić w cenie 80 zł. 

Śmierć w Wenecji, czyli czego najbardziej żałują umierający”

Zdjęcie: Bartek Warzecha

Ciekawą propozycją festiwalową w nurcie głównym jest sztuka „Śmierć w Wenecji, czyli czego najbardziej żałują umierający” w reżyserii Mikołaja Mikołajczyka z Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku. 

Sztuka nawiązuje do noweli „Śmierć w Wenecji” Tomasza Manna oraz filmu w reżyserii Luchino Viscontiego – opowieści o starzejącym się utytułowanym literacie Gustawie von Aschenbachu.

– W „Śmierci…” mamy do czynienia z metaforycznym sposobem myślenia o wspólnocie, która jest na granicy śmierci. To opowieść o odchodzeniu i pytania o to, co tworzy wspólnotę, czym ona właściwie jest, z czym mamy się wybierać, jako „wspólnota żyjących” na inny świat – mówi Jan Nowara. Bilety w cenie 40 zł. 

Na festiwalu perełka „Siemaszki” – „Mistrz i Małgorzata”

Zdjęcie: Maciej Rałowski

Kolejną propozycją festiwalową jest nasz „Mistrz i Małgorzata” w reżyserii Cezarego Ibera, który premierowo można było zobaczyć w marcu br. na deskach „Siemaszki”. Sztuka ta to nie tylko fascynująca opowieść o mieszkańcach Moskwy i zamieszaniu, jakie w ich życie wprowadza diabelska świta Wolanda.

To rzecz o fundamentalnych i wciąż ścierających się ze sobą pojęciach, jak dobro i zło, miłosierdzie i egoizm. Fantastyczna lekcja o „dobrych ludziach”, ich przywarach i o szatańskich sztuczkach – nie tylko w zniewolonej totalitarnym absurdem Rosji. Bilety w cenie 60 zł i 80 zł. 

Ukłon w stronę Masłowskiej i „teatr kobiecy”

Zdjęcie: Monika Stolarska

Szóstą propozycją w nurcie głównym jest „Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną” w reżyserii Pawła Świątka z Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Sztuka powstała na podstawie głośnego debiutu Doroty Masłowskiej o tym samym tytule. 

– „Wojna…” to reprezentacja „teatru kobiecego”, gdzie kobiety opowiadają nam różne historie na nowo. Modelowym tego przykładem jest właśnie sztuka powstała na bazie powieści Doroty Masłowskiej, ponieważ w spektaklu nie ma Silnego, głównego bohatera. Jego narrację przejmują kobiety – mówi Tomasz Domagała. Bilety w cenie 50 zł i 70 zł. 

Artyści chcą redefinicji pojęcia „narodowa kultura” 

Zdjęcie: Magdalena Stolarska

Siódmym spektaklem konkursowym będzie „Staff only” w reżyserii Katarzyny Kalwat z Biennale Warszawa. „Staff…” to projekt performatywny, w którym twórcy domagają się radykalnej redefinicji pojęcia narodowej kultury. Mówią o potrzebie integracji twórców-migrantów, o rozszerzeniu pojęcia narodowych praktyk aktorskich. 

Twórcy sztuki pytają o takie wartości, jak otwartość, liberalizm i postępowość, które nie zawsze idą w tym wypadku w parze z elementarnym doświadczeniem wykluczonych przybyszy, „obcych”. – W spektaklu są stawiane pytania o to, co zrobić, kiedy „obcy” jest w połowie Polakiem, co się dzieje z takimi ludźmi, którzy czują się Polakami, co to znaczy być Polakiem – mówi Tomasz Domagała.

Bilety w cenie 70 zł. 

„Jutro zawsze będzie jutro”

Zdjęcie: Jakub Lemański i Tomasz Biegalski

Nurt główny FNT zamknie zgodnie z tradycją spektakl studencki „Jutro zawsze będzie jutro” w reżyserii Wojciecha Kościelniaka w wykonaniu studentów V roku Wydziału aktorskiego Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie filia we Wrocławiu.

– To sztuka inspirowana songami Bertolda Brechta o napięciach społecznych, politycznych, które dotykają nas ludzi próbujących odnaleźć harmonię w świecie – mówi Jan Nowara. Bilety po 50 zł. 

A co z offu? 

Offową część FNT z kolei będą tworzyć trzy spektakle: „Pompa Funebris” w reżyserii Dawida Żakowskiego i Katarzyny Pol ze Stowarzyszenia Sztuka Nowa, „Wojna w niebie” w reżyserii Dominiki Feiglewicz z Fundacji Migawka w Krakowie oraz „Tragedia Jana” w reżyserii Waldemara Raźniaka z Stowarzyszenia Teatralnego CHOREA w Łodzi i Warszawskiego Towarzystwa Scenicznego.

Zdjęcie: Maciej Zakrzewski

„Pompa…” to politycznie (nie)zaangażowany spektakl zainspirowany sarmacko-populistycznymi rytuałami śmierci z przełomu XVII i XVIII wieku. Stworzony w kontekście globalnej ekologicznej katastrofy, rosnących sił populizmu, a także komunikacyjnej próżni i kryzysu humanitarnego. Twórcy konfrontują widza z pasywnym światem pozbawionym cieni – przeszłości, pamięci i postpamięci, gdzie osobiste mitologie są przetwarzane w mikro ceremonie i pseudo manifestacje.

„Pompa…” to ceremonia życia i śmierci. To swoiste danse macabre, zamknięte w ciągle wirującym kręgu przyczyn i skutków, brudu, oczyszczenia, winy i wybaczenia.

Spektakl stworzony przez niesłyszących 

Zdjęcie: fot. Piotr Kubic

„Wojna…” to kolei spektakl stworzony przez osoby niesłyszące, niedosłyszące i słyszące, który udowadnia, że teatr może być przestrzenią poruszającego doświadczenia spotkania różnych światów.

Osoby głuche, niestety, bardzo często są wykluczone ze świata kultury. Jeśli już się ich do niego dopuszcza, to głównie w roli odbiorców. Spektakl „Wojna w niebie” nie tylko będzie dostępny dla wszystkich, ale to właśnie osoby głuche są jego głównymi twórcami, to ich zobaczymy na scenie w roli aktorów, którzy zaproszą nas do swojego trudnego, ale też pasjonującego świata.

Zdjęcie: Z. Balcerzak

Natomiast „Tragedia…” to spektakl opowiada biblijną historię Jana Chrzciciela podejmującego walkę z trawiącymi świat grzechami rozpusty, pychy, tchórzostwa i pazerności. Popada on w konflikt z prowadzącym hulaszcze życie Herodem, który przywłaszczył sobie żonę własnego brata.

Kluczowym elementem intrygi jest mityczny taniec córki Herodyjady (popularnie zwanej Salome), wskutek którego niepokorny święty pozbawiony zostaje głowy. Jednak u Gawatowica – niczym w średniowiecznym misterium – zło zostaje potępione, a winni niesprawiedliwości – ukarani.

Scena Nowej Dramaturgii a na niej…

Ostatnia część festiwalu, czyli Scena Nowej Dramaturgii, podczas FNT zaprezentuje się w  trzech czytaniach performatywnych: „Superbohater” w reżyserii Beniamina Bukowskiego, „Celineczka” w reżyserii Kamili Świńskiej oraz „Febra” w reżyserii Martyny Łyko. 

„Superbohater” to opowieść o odpowiedzialności, która zrzucana z silniejszych na słabszych staje się w końcu tykającą bombą mogącą zranić najmniej na to gotowych. Alina, nauczycielka języka polskiego w liceum stara się znaleźć sposób, aby właściwie zareagować na niepokojące wypracowanie, które otrzymała od jednego z uczniów. Kontrowersyjna i buńczuczna rozprawka szkolna staje się zarzewiem buntu polonistki przeciwko systemowi edukacji.

„Celineczka” to z kolei sztuka o kobiecie, która długo stara się o to, aby mieć dziecko. To spektakl, który jest dalekim echem klasycznej baśni Andersena oraz próbą postawienia na nowo pytania “być albo nie być” w radykalnej formie: czy mamy prawo dawać życie tylko dlatego, że “bardzo tego pragniemy”?

Z kolei „Febra” to portret rodzinny, w którym oczekiwania mieszają się z poczuciem żalu i porzucenia. Na scenie te uczucia przyjmą wyraz formalny. Aktorzy odegrają sceny z życia rodziny, oddając głos tłumionym dziecięcym potrzebom. Ich niezaspokojenie prowadzi dorosłe już postacie do konfrontacji z przeszłością i starymi urazami. Chorobliwa potrzeba zrozumienia powoduje, że zderzenie ma charakter uleczający, a relacje oczyszczają się.

A co poza spektaklami?

Zgodnie z tradycją. poza spektaklami podczas FNT, zaplanowano także wernisaż wystawy 16. Międzynarodowego Bineale Plakatu Teatralnego i malarstwa Daniela Pieluchy, promocję książki „Polska jest mitem” oraz recital Ifi Ude. 

Stałą częścią FNT jest także panel dyskusyjny, gdzie teatrolodzy, krytycy teatralni oraz literaturoznawcy będą poruszać następujące zagadnienia: Kanon i eksces – jak obcować z tradycją? Off-Wyspiański, czyli niedokończona reforma polskiego teatru. Mity wspólnotowe i „mitologie prywatne” w nowym teatrze;  „Sami swoi”. A inni? Naród upaństwowiony czy społeczeństwo obywatelskie? Gdzie się zapodziało słowo „Rzeczpospolita”?. 

W trakcie dyskusji specjaliści będą stawiać także następujące pytania: co to znaczy dziś, że do teatru nie wchodzi się bezkarnie? Jaki możliwy jest obecnie teatr? Co ma do powiedzenia chór we współczesnym teatrze? Co się stało z niegdysiejszym „teatrem wspólnoty”? Jak reżyseruje się widownię w „teatrze krytycznym”?  Czy zespół teatralny jest w stanie stworzyć nowy projekt życia zbiorowego?

6. Festiwalowi Nowego Teatru patronuje Rzeszów News. 

PROGRAM 6. FESTIWALU NOWEGO TEATRU 

Piątek (29 listopada)

– godz. 17:30 – Otwarcie festiwalu/ Wernisaż wystawy prac 16. Międzynarodowego Biennale Plakatu Teatralnego, Konkurs Młodych Koszyce-Rzeszów 2019/ foyer

– godz. 18:00 – JAK OCALIĆ ŚWIAT NA MAŁEJ SCENIE? P. Łysaka i P. Sztarbowskiego, reż. P. Łysak, Teatr Powszechny im. Zygmunta Hübnera w Warszawie (110 min)/ Duża Scena/ K

– godz. 20:00 – Rozmowy o teatrze/ foyer

– godz. 21:30 POMPA FUNEBRIS reż. K. Pol, D. Żakowski, Stowarzyszenie Sztuka Nowa (55 min) / Teatr Maska / OFF

Sobota (30 listopada) 

– godz. 18:00 – AKTORZY KOSZALIŃSCY, CZYLI KOMEDIA PROWINCJONALNA, Rowickiego i P. Ratajczaka, reż. P. Ratajczak, Bałtycki Teatr Dramatyczny Juliusza Słowackiego w Koszalinie (100 min)/ Duża Scena/ K

– godz. 19:50 Rozmowy o teatrze/ foyer

– godz. 21:30 – WOJNA W NIEBIE J. Chaikina, reż. D. Feiglewicz, Fundacja Migawka w Krakowie (60 min)/ Teatr Maska/ OFF

Niedziela (1 grudnia)

– godz. 16:00 – SUPERBOHATER M. Łukowicza, reż. B. Bukowski/ czytanie performatywne/ Szajna Galeria/ SND

– godz. 18:00 – IDIOCI M. Wierzchowskiego i D. Sołtysińskiego, reż. M. Wierzchowski, Teatr im. Stefana Jaracza w Łodzi (180 min)/ Duża Scena/ K

– godz. 21:20 – Rozmowy o teatrze/ foyer

Poniedziałek (2 grudnia)

– godz. 17:00 ŚMIERĆ W WENECJI, CZYLI CZEGO NAJBARDZIEJ ŻAŁUJĄ UMIERAJĄCY scenariusz K. Hetel, reż. M. Mikołajczyk, Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku (90 min) / Szajna Galeria/ K

– godz. 18:30 – Rozmowy o teatrze/ Szajna Galeria

19:30 MISTRZ I MAŁGORZATA M. Bułhakowa, reż. C. Iber, Teatr im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie (180 min/ 1 przerwa) / Duża Scena/ K

– godz. 22:30 – Rozmowy o teatrze / foyer

Wtorek (3 grudnia)

– godz. 15:00 – JA I/ CZY WSPÓLNOTA/ panel dyskusyjny/ Mała Scena im Z. Kozienia

18:00 TRAGEDIA JANA J. Gawatowica, reż. W. Raźniak, Teatr Chorea (80 min), / Teatr Maska/ OFF

– godz. 20:00 – WOJNA POLSKO-RUSKA POD FLAGĄ BIAŁO-CZERWONĄ D. Masłowskiej, reż. P. Świątek, Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie (90 min)/ Duża Scena/ K

– godz. 21:30 – Rozmowy o teatrze/ foyer

Środa (4 grudnia)

– godz. 16:30 – POLSKA JEST MITEM/ promocja książki/ Szajna Galeria

– godz. 18:00 – CELINECZKA K. Matwiejczuk, reż. K. Siwińska/ czytanie performatywne/ Mała Scena im. Z. Kozienia/ SND

– godz. 20:00 – STAFF ONLY B. Bukowskiego, reż. K. Kalwat, Biennale Warszawa (75 min)/ Duża Scena/ K

– godz. 21:30 Rozmowy o teatrze/ foyer

Czwartek (5 grudnia)

– godz. 18:00 – FEBRA A. Kopkiewicz, reż. M. Łyko/ czytanie performatywne/ Szajna Galeria/ SND

– godz. 19:30 – NADREALIZM POLSKI wernisaż wystawy malarstwa Daniela Pieluchy/ foyer

– godz. 20:00 – JUTRO ZAWSZE BĘDZIE JUTRO na podstawie songów B. Brechta, reż. Wojciech Kościelniak, Akademia Sztuk Teatralnych we Wrocławiu (70 min) /Duża Scena

– 21:15 – Gala finałowa/ wręczenie nagród/ foyer

– godz. 21:30 – IFI UDE/ recital/ foyer

K – spektakl konkursowy,  OFF – Off-konteksty,  SND – Scena Nowej Dramaturgii

joanna.goscinska@rzeszow-news.pl 

Reklama