– Tytuł Honorowego Obywatela Miasta Rzeszowa po prostu się Panu należał – mówiła do Tadeusza Ferenca podkarpacka europosłanka PO Elżbieta Łukacijewska podczas uroczystości 668. rocznicy Lokacji Miasta Rzeszowa.
Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News
668. urodziny Rzeszowa odbyły się w środowy wieczór w Filharmonii Podkarpackiej. Głównym punktem uroczystości było wręczenie Tadeuszowi Ferencowi, byłemu prezydentowi, tytułu Honorowego Obywatela Miasta Rzeszowa. O przyznaniu tego zaszczytnego wyróżnienia Rada Miasta zdecydowała 30 listopada ub. r.
Tadeusz Ferenc na uroczystość przybył ze swoją żoną, Aleksandrą. Na sali siedziało kilkaset osób, były najważniejsze osoby na Podkarpaciu, m.in. wojewoda Ewa Leniart, marszałek Władysław Ortyl, parlamentarzyści (posłowie Marcin Warchoł i Andrzej Szlachta), samorządowcy, przedstawiciele duchowieństwa i służb mundurowych oraz mieszkańcy.
„Niekwestionowany lider”
Tadeusz Ferenc, który prezydentem Rzeszowa był przez ponad 18 lat, ze stanowiska zrezygnował 10 lutego 2021 roku. Powodem były jego kłopotem ze zdrowiem w związku z zachorowaniem na COVID-19. Ferenca na stanowisku zastąpił Konrad Fijołek, który wygrał czerwcowe przedterminowe wybory prezydenckie.
To właśnie Konrad Fijołek podczas środowej uroczystości wygłosił laudację na cześć Tadeusza Ferenca. Z kolei Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta, przypomniał, że Tadeusz Ferenc tytuł Honorowego Obywatela Miasta Rzeszowa otrzymał za bycie wytrwałym zwolennikiem dialogu z mieszkańcami miasta.
„Niestrudzonemu w działaniach związanych z rozwojem i modernizacją miasta, oddanemu pracy na rzecz samorządu, który stanowi niekwestionowany wkład w ukształtowanie obrazu współczesnego Rzeszowa, wpływając na jego atrakcyjność gospodarczą i społeczną” – czytał treść uchwały przewodniczący Andrzej Dec.
W uchwale jest też mowa o „szczerym zaangażowaniu” Tadeusza Ferenca w poszerzaniu granic Rzeszowa, byłego prezydenta nazwano „niekwestionowanym liderem w podejmowaniu inicjatyw zmierzających do uzyskania wysokiego standardu życia” przez mieszkańców stolicy województwa.
Chcieć tu mieszkać i pracować
Tytuł Honorowego Obywatela Miasta Rzeszowa przyznawany jest ludziom, których „działalność i osiągnięcia przynoszą miastu dumę, a jego mieszkańcom poczucie uzasadnionej dumy”. W środę Tadeusz Ferenc został 56. osobą, która otrzymała to niezwykłe wyróżnienie. Były prezydent nie krył wzruszenia.
– Kocham Was! – zwrócił się do uczestników 668. urodzin Rzeszowa. Chwilę wcześniej uroczystość rozpoczął Tomasz Nowak, który na trąbce odegrał hejnał Rzeszowa, skomponowany przez nieżyjącego już i pochodzącego z Rzeszowa Tomasza Stańkę, także Honorowego Obywatela Miasta Rzeszowa.
– Zwykle myślałem, jak tu poprawić, żebyśmy byli dobrym miastem, najlepszym miastem, żeby tu chcieli ludzie przychodzić, mieszkać, pracować, zakładać rodziny – mówił wyraźnie wzruszony Tadeusz Ferenc. Dziękował za przyznanie mu tytułu, a współpracownikom, że byli przy nim przez wszystkie lata jego rządów. Sporów i kłótni nie brakowało.
– Realizowaliśmy inwestycje. Nie baliśmy się stwierdzenia: „Betonuje się miasto, nie ma zieleni”. W tym czasie powstało 7 parków, a najpiękniejszy to Park Papieski. W tym miejscu miał stać Carrefour – podkreślał były prezydent Rzeszowa. Szczególne dziękował za współpracę Kazimierzowi Górnemu, pierwszemu biskupowi diecezji rzeszowskiej.
Kto inspirował Ferenca?
Tadeusz Ferenc podziękował również przedstawicielom wszystkich rządów w Polsce w latach 2002-2021. – Rząd nigdy nie odmawiał nam pomocy. Otrzymywaliśmy ogromne pieniądze z Warszawy, w ministerstwach portierzy mnie dobrze znali, nie pisali przepustek, puszczali, wiedzieli, że załatwiamy sprawy, jesteśmy często w ministerstwach – wspominał.
Ferenc podkreślał, że to, co udało mu się zrobić przez ponad 18 lat, nie byłoby możliwe „bez współpracy, pomocy, życzliwości i wsparcia wielu osób i instytucji”. Ferenc podziękował też pracownikom magistratu, jednostek i spółek miejskich. – Zawsze wysoko ceniłem sobie Państwa wiedzę, kompetencje i zaangażowanie – mówił Tadeusz Ferenc.
Dziękował przedstawicielom rzeszowskim uczelni, służby zdrowia, policji i wszystkich służb mundurowych oraz mieszkańcom. – Spotkania z Państwem zawsze mnie inspirowały do pracy, konstruktywnego działania. Na spotkaniach z mieszkańcami główkowaliśmy, jak realizować inwestycje. Najczęściej to były bardzo słuszne żądania – mówił były prezydent.
Rzeszów najważniejszy
Tadeusz Ferenc przypomniał, że w pierwszym roku swoich rządów budżet Rzeszowa wynosił ok. 370 mln zł, a w 2021 roku zwiększył się on już do 1,880 mld zł. – Kasa była duża, dużo można było robić – wspominał. W czasie rządów Ferenca, stolica Podkarpacia powiększyła swoje granice administracyjne z 54 km do 129 km kw.
Ferenc zwrócił się do Konrada Fijołka i Andrzeja Deca: „Ze spokojem mogę powiedzieć, że nasze miasto nadal będzie się rozwijało”. Jakby chciał, by zapomniano mu, że w przyspieszonych wyborach na prezydenta Rzeszowa poparł Marcina Warchoła, co dla wielu osób było ogromnym zaskoczeniem. Ferenc i tak tego nie żałuje.
– Rzeszów pozostanie dla mnie najważniejszy, bo Państwo budujecie to miasto, ulepszacie to miasto, to przede wszystkim Wasza zasługa. Moim obowiązkiem było realizować to, czego żądacie, a były takie możliwości – podkreślał Tadeusz Ferenc.
Wielki i skromny
Po nim na scenę wszedł bp Kazimierz Górny. – Rzeszów ma wyjątkowe szczęście do dobrych prezydentów – stwierdził duchowny. Ferencowi gratulował przyznania tytułu. – Przez lata służby Tadeusz Ferenc zapisał się jako dobry gospodarz. Przy wielkiej działalności, dawało się zauważyć, że cechuje pana Tadeusza skromność i szacunek wobec bliźniego – mówił.
Bp Górny mówił, że Tadeusz Ferenc wspierał Caritas, ubogich, „ratował szacunek dla historii i zabytków, także zabytków sakralnych”, utworzenie Parku Papieskiego, który upamiętnia wizytę Jana Pawła II w Rzeszowie w 1991 r., nazwał „historycznym momentem”. Hierarcha uważa, że Most im. T. Mazowieckiego tak naprawdę jest Mostem Tadeusza Ferenca.
Korzystamy z jego sukcesów
Głos zabrała również wojewoda Ewa Leniart. O 668. urodzinach Rzeszowa mówiła, że to „piękny jubileusz wspaniałego miasta”, a dzisiaj Rzeszów jest „lokomotywą rozwoju naszego regionu”. – Jesteśmy z naszej stolicy dumni. To efekt niewątpliwie wielkiego zapału i determinacji mieszkańców miasta, ale też zaangażowania włodarzy – mówiła wojewoda.
Ewa Leniart nie ma wątpliwości, że Tadeusz Ferenc zasłużył na tytuł Honorowego Obywatela Miasta Rzeszowa.
– Mieszkańcy doceniają służbę, którą niezmiennie Pan świadczył na rzecz naszej społeczności. Determinacja, świadomość tego, że każdy dzień urzędowania to szansa na zmianę warunków życia, na zmianę biegu historii województwa, sprawiało, że miasto kwitło, kwitnie. Dzisiaj z Pana sukcesu, naszego sukcesu niezmiennie korzystamy – dodała.
Dumni ze stolicy
Władysław Ortyl mówił, że rządom Tadeusza Ferenca towarzyszyły dobre emocje. – To jeden z elementów sukcesu – zaznaczył. Podkreślił, że wszyscy trzej byli prezydenci w najnowszej historii miasta – Mieczysław Janowski, Andrzej Szlachta i Tadeusz Ferenc – mają wspólną cechę: byli parlamentarzystami albo po prezydenturze nimi zostawali.
– Przed prezydentem Konradem Fijołkiem wyzwanie. Myślę, że temu sprosta – uśmiechał się marszałek Ortyl. W przypadku Ferenca, Ortyl z podziwem patrzył na jego skuteczność w zdobywaniu pieniędzy dla miasta. Że Ferenc nie tylko jeździł po pieniądze do Warszawy, ale wiedział, na co chce je wydać w Rzeszowie. – Trzeba przyjechać z pomysłem – mówił Ortyl.
– Podkarpacie może być dumne z takiej stolicy – powiedział marszałek i Tadeuszowi Ferencowi w prezencie wręczył symboliczną lampę Ignacego Łukasiewicza.
Wizjoner i odważny
Na scenie pojawiła się także europosłanka PO Elżbieta Łukacijewska. Na wstępie nawiązała do słów Władysława Ortyla, który przyszłość Konrada Fijołka widzi w parlamencie. – Prezydent Fijołek dopiero zaczyna, więc życzmy mu długich lat na stanowisku prezydenta, bo na parlamentarzystę zawsze znajdzie czas – mówiła Łukacijewska.
Europosłanka PO uważa, że największy wpływ na to, jak Rzeszów zmienił się w ostatnich kilkudziesięciu latach miał właśnie Tadeusz Ferenc. – Wizjonerstwo, determinacja, odwaga – tak Łukacijewska oceniła okres rządów Ferenca. – Tytuł Honorowego Obywatela Miasta Rzeszowa po prostu się Panu należał – sparafrazowała słowa byłej premier Beaty Szydło.
Tadeusz Ferenc podczas uroczystości wpisał się do pamiątkowej księgi, otrzymał dyplom, medal i kwiaty. 668. urodziny Rzeszowa uświetnił występ rzeszowskich akrobatów, a wieczór zakończył koncert Waldemara Malickiego „Naga prawda o klasyce”. Nie zabrakło także okolicznościowego tortu, który pokroili Tadeusz Ferenc i Konrad Fijołek.
668. urodziny Rzeszowa były również okazją do wręczenia symbolicznych czeków dla laureatów Wielkiego Testu Wiedzy o Rzeszowie, który zorganizowała rzeszowska Gazeta Wyborcza.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl