Znamy ciąg dalszy sprawy 43-latka poruszającego się elektrycznym wózkiem inwalidzkim, który w lutym zaatakował w Rzeszowie ratowników medycznych. Agresywny mężczyzna usłyszał zarzuty, za które grozi mu kilkuletnia kara pozbawienia wolności.
Szarża wózkiem inwalidzkim i atak na ratowników
O tej sprawie informowaliśmy już na początku tego tygodnia. 19 lutego na ulicy Zenitowej w Rzeszowie doszło do niecodziennego zdarzenia. Mężczyzna poruszający się elektrycznym wózkiem inwalidzkim umyślnie najechał na idącą chodnikiem kobietę, która na skutek zderzenia upadła. Kiedy świadkowie tego zdarzenia udzielali pomocy 55-latce, sprawca przyglądał się całej sytuacji z dystansu.
Jak się okazało, 55-latka doznała złamania piszczela prawej nogi z podwichnięciem stawu skokowego górnego oraz złamanie strzałki prawej. Na miejsce została wezwana policja, która wraz z narastającą agresją 43-latka, postanowiła wezwać pogotowie ratunkowe. Po przybyciu karetki, mężczyzna zaatakował ratowników. Jednego z nich opluł i uderzył pięścią w głowę, a następnie kierował wobec niego groźby karalne. Drugiego z ratowników uderzył w brzuch.
43-latek zaatakował pielęgniarkę w Rzeszowie
Mężczyzna nie pozostawił policjantom wyboru. Został zatrzymany, a następnie przesłuchany w charakterze podejrzanego. 43-latek Jacek N. będący mieszkańcem Tarnobrzega nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia.
W międzyczasie na jaw wyszedł kolejny jego występek. Okazało się, że 25 lutego mężczyzna naruszył nietykalność cielesną pielęgniarki Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Fryderyka Chopina w Rzeszowie. Podczas pełnienia przez nią obowiązków służbowych, umyślnie najechał na nią wózkiem inwalidzkim. Dodatkowo podczas śledztwa ustalono, że Jacek N. był już wcześniej karany za przestępstwo kierowania gróźb karalnych pozbawienia życia i uszkodzenia ciała.
Lista zarzutów rośnie
Pierwotnie policja informowała, że za przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego oraz groźby karalne, 43-latkowi z Tarnobrzega grozi do trzech lat pozbawienia wolności. W związku z rozszerzeniem zarzutów, teraz podejrzany musi się liczyć z konsekwencją pięcioletniej odsiadki w więzieniu. O jego losie zdecyduje sąd.
– Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów nadzoruje postępowanie przeciwko Jackowi N., 43-letniemu mieszkańcowi Tarnobrzega, któremu zarzucono popełnienie łącznie 4 przestępstw, tj. naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni, (art. 157 § 1 k.k.), naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego (art. 222 § 1 k.k.) oraz kierowania gróźb karalnych pozbawienia życia i uszkodzenia ciała (art. 190 § 1 k.k.) – wyjaśnia rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, prok. Krzysztof Ciechanowski.
Mężczyzna miał przetrzymywać i brutalnie pobić 47-latkę z Peru. Szokująca historia z Podkarpacia