Na zaproszenie prezydenta Rzeszowa, siatkarze Asseco Resovii, gościli dziś w ratuszu. Miasto postanowiło uhonorować ich za sukces sprzed tygodnia. Drużyna zajęła drugie miejsce w finałowym turnieju siatkarskiej Ligi Mistrzów w Berlinie.
Na spotkaniu pojawiła się cała drużyna, zawodnicy, sztab szkoleniowy oraz władze klubu. Przybyli też przedstawiciele klubu kibica.
– Chcieliśmy wam wszystkim podziękować za ten sukces – mówił prezydent Tadeusz Ferenc. – Dzisiaj jesteście najlepszą drużyną w Europie. To, że nie wygraliśmy tego ostatniego meczu to przypadek. Dla nas, kibiców, jesteście najlepsi.
Oczywiście radości z sukcesu w Berlinie nie kryli też sami zawodnicy i działacze klubu.
– Ja już chłopakom gratulowałem. To, czego dokonali, to coś wielkiego. Nie mamy słów podziękowania dla nich, bo dali z siebie wszystko – powiedział Marek Panek, prezes zarządu klubu. – Ale to nie jest sukces tylko tego jednego sezonu. To jest sukces tych ostatnich lat, całej grupy ludzi, która robi wszystko, żeby ten klub funkcjonował jak należy.
„Aż” drugie miejsce i „tylko” drugie miejsce
Zawodnicy i szkoleniowcy chcieliby jednak berliński turniej zostawić już za sobą.
– Oczywiście, cieszymy się, Ale mamy jeszcze finał Pucharu Polski i finał ligi. I po tych spotkaniach będziemy podsumowywać sezon. Na razie jeszcze niczego nie wygraliśmy. To drugie miejsce to jest „aż” drugie miejsce i „tylko” drugie miejsce – powiedział Andrzej Kowal, trener Asseco Resovii. – Celem są zwycięstwa i pierwsze miejsce, bo tylko to pamięta się po latach.
Tak samo zresztą wypowiadali się sami zawodnicy, np. Krzysztof Ignaczak, czy Jochen Schops, który przy okazji potwierdził, że zostaje w Asseco Resovii na kolejne dwa lata. Na tyle bowiem przedłużył z klubem swój kontrakt.
Gratulacje dla kibiców
Sporo ciepłych słów usłyszeli też przedstawiciele klubu kibica. Dziękowali im zarówno zawodnicy, jak i prezydent Ferenc.
– Byłem na meczu w Paryżu z Paris Volley – powiedział Ferenc. – To kibice wygrali ten mecz. Sparaliżowali francuskich zawodników. Nie umieli nawet zaserwować, kiedy dopingowali nasi kibice.
Oczywiście prezydent przypomniał, że za niedługo na mecze Asseco będzie mogło chodzić więcej kibiców.
– Hala na Podpromiu będzie rozbudowana, żeby pomieściła 7 tys. kibiców – mówił Tadeusz Ferenc. – Już jest opracowywana dokumentacja przez krakowską pracownię. Koszt przebudowy to jakieś 30 mln zł.
Na zakończenie spotkania, wszyscy zaproszeni goście – zawodnicy, trenerzy, działacze i kibice otrzymali pamiątkowe statuetki. Z kolei klub uhonorowany został przez miasto specjalnym pucharem.
– Czuję się trochę jak po sezonie – zauważył prezes Panek. – To co tu się będzie działo po jego zakończeniu…
… Kiedy Asseco Resovia odzyska tytuł mistrza Polski. Zawodnicy czekają już na swojego rywala w finale ligi. Być może już w sobotę okaże się, kto nim będzie – PGE Skra Bełchatów, czy Lotos Trefl Gdańsk. Na razie w spotkaniach, jest 2:1 dla siatkarzy z Gdańska.
redakcja@rzeszow-news.pl