Bądź jak Holmes, Sherlock Holmes. Powstał pokój zagadek [ZDJĘCIA]

Reklama

Macie 45 minut na wydostanie się z pokoju. Do wyjścia prowadzą was zagadki. Pokój, jakiego u nas jeszcze nie było, powstał właśnie w Rzeszowie.

 

Share Lock, bo tak się nazywa pokój, powstał w kamienicy przy al. Piłsudskiego 15 w Rzeszowie. Jego pomysłodawcami jest dwóch rzeszowskich studentów: Jakub Kulig i Przemysław Koncewicz.

– Pomyśleliśmy, by w Rzeszowie stworzyć miejsce niebanalnej rozrywki. Ileż można siedzieć przed komputerem? – opowiada Jakub.

Pomysł może nie jest odkrywczy, ale w Polsce coraz bardziej popularny. Pokoje, w których uczestnicy są zamykani na określony czas i ich zadaniem jest rozwiązanie zagadek, umożliwiających wyjście, powstały już w Krakowie (Project Escape), w Warszawie (Let Me Out), Gdańsku i Wrocławiu (Logical Room).

Rzeszowski pokój zagadek to wspomniany Share Lock. To gra, w której wykazujecie się inteligencją i łączycie ze sobą wszystkie elementy, tak aby wydostać się z pozornie normalnego pokoju. Macie na to 45 minut.

Nieszablonowe myślenie

W pokoju znajdują się elementy, które krok po kroku przybliżają was do wyjścia. Czasami pozornie nic nie znacząca rzecz, może stanowić przełom w poszukiwaniu wyjścia. Trzeba być jednak bardzo czujnym, ponieważ tylko niektóre ze wskazówek mogą okazać się kluczowe do sukcesu. Niektóre z tych elementów mogą natomiast okazać się zupełnie niepotrzebne i zbić was kompletnie z tropu.

– Tak naprawdę o wszystkim decyduje kreatywne i nieszablonowe myślenie – mówią twórcy Share Locka.

Rzeszowski pokój zagadek został uruchomiony 14 lutego. W ciągu kilku dni odwiedziło go już 7 grup, nie każdej udało się rozwiązać zagadki.

Ważne, że w pokoju może być zamknięta jedna osoba, ale najlepiej pięcioosobowa grupa, która w trakcie 45 minut dzieli się zadaniami w poszukiwaniu klucza. To właśnie on jest celem i gwarantuje samodzielne wyjście z pokoju.

Na uczestników gry czeka zamknięta szafa na kłódkę. W pokoju jest m.in. stara szafka, biurko z monitorem, tablica korkowa, piec kaflowy, półka z książkami, obraz Mona Lisy….

– Za tym wszystkim jest drugie dno – mówi tajemniczo Jakub Kulig. Szczegółów, co zrozumiałe, nie może zdradzać, by nie psuć zabawy.

Świetna zabawa

W tej grze liczy się gra zespołowa, kojarzenie faktów. Uczestnicy odnajdują zagadki, specjalne kody. – Jest kilka motywów z filmu „Kod Leonarda Da Vinci”. W trakcie gry przewidziane są tylko dwie podpowiedzi. Jest specjalny alarm, który uruchamiamy, gdy znajdziemy coś, ale nie bardzo wiemy, z czym to skojarzyć i w którą stronę iść – twierdzi Kuba.

– Gra uczy kreatywnego myślenia, działania pod presją czasu, współdziałania. To naprawdę świetna zabawa – zapewniają twórcy Share Locka.

Rzeszowski pokój zagadek jest czynny cały tydzień. Aby wziąć udział w grze trzeba się wcześniej umówić. Można zadzwonić na numery 782 645 739 i 510 655 432 lub napisać e-maila na adres: sharelockrzeszow@gmail.com. Koszt 45-minutowej zabawy to 89 zł (w lutym), a od 1 marca 99 zł.

Pomysłodawcy Share Locka planują w tej samej kamienicy uruchomić za dwa miesiące drugi pokój zagadek, ale już zupełnie z innymi łamigłówkami.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama