W Rzeszowie jest apteka, w której można wykonać bezpłatny test na obecność koronawirusa. Właśnie rozpoczęła przyjęcia pacjentów, chętnych nie brakuje.
Pierwsza i jak na razie jedyna rzeszowska apteka, która zgłosiła się do programu przeprowadzenia darmowych testów na obecność koronawirusa rozpoczęła przyjmowanie pacjentów. We wtorek, dokładnie w południe. – O godzinie 12.00 miałam pierwszego pacjenta – mówi Dorota Chrzanowska – Klecha, właścicielka apteki Elixir przy ul. Powstańców Wielkopolskich.
Zainteresowanie jest duże. – Pacjenci cały czas telefonują i pytają o możliwość zrobienia testu, umawiani są na konkretną godzinę – dodaje farmaceutka.
Na razie nie trzeba długo czekać, na środę zapisano kilka osób. Pewnie byłoby ich więcej, ale do apteki przychodzą także pacjenci, którzy chcą wykupić leki. Ich także trzeba obsłużyć.
Program bezpłatnych testów w aptekach oficjalnie ruszył w czwartek, 27 stycznia. W piątek na liście Podkarpackiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia było 9 punktów deklarujących robienie testów na koronawirusa. W sobotę dołączyły cztery, wśród nich jedna apteka z Rzeszowa – właśnie Elixir.
We wtorek rano NFZ podpisał z właścicielką umowę. – Nie otrzymaliśmy jeszcze testów z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych – przyznaje Dorota Chrzanowska – Klecha. Ale to nie jest problem, na razie wykorzystujemy swoje testy, później rozliczymy się z NFZ – wyjaśnia.
Gładko poszło także przygotowanie apteki do przyjęcia osób, od których pobierane są wymazy. Tymczasem wielu farmaceutów zwracało do tej pory uwagę, że znikoma liczba aptek, które zgłosiły się do programu, to efekt zbyt restrykcyjnych wymogów, których po prostu nie sposób spełnić.
– To nieprawda – mówi właścicielka apteki przy ul. Powstańców Wielkopolskich. – Trzeba tylko zadbać o oddzielne pomieszczenie, żeby nie krzyżowały się drogi pacjentów chorych ze zdrowymi. Dlatego ci, którzy przychodzą do nas na testy, korzystają z wejścia na co dzień przeznaczonego wyłącznie dla personelu.
W aptekach wykonywane są testy antygenowe, których wynik znany jest po kilku minutach. To rozwiązanie tańsze i szybsze niż testy PCR. Ale o ile wynik dodatni jest miarodajny, to wynik ujemny może być fałszywy.
Dlatego przy objawach infekcji i złym samopoczuciu pacjent powinien poprosić lekarza pierwszego kontaktu o skierowanie na test PCR lub samodzielnie wypełnić formularz online, żeby go wykonać.
(la)
redakcja@rzeszow-news.pl