Fot. Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News. Na zdjęciu Rafał Puchalski

Niespełna tydzień po odebraniu nominacji na sędziego Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, Rafał Puchalski został jego prezesem.

Rafał Puchalski robi zawrotną karierę w sądownictwie za rządów Zbigniewa Ziobry w Ministerstwie Sprawiedliwości. Właśnie na stronie internetowej Sądu Apelacyjnego w  Rzeszowie opublikowano komunikat, że Ziobro powołał Puchalskiego na prezesa tego sądu od 19 stycznia i będzie tę funkcję pełnił przez sześć lat (jedna kadencja).

W piątek, 20 stycznia, zapytaliśmy Ministerstwo Sprawiedliwości, co zdecydowało, że to Rafał Puchalski ma kierować sądem w rzeszowskiej apelacji. Odpowiedzi się jednak nie doczekaliśmy.

Sprzyjająca „dobra zmiana”    

Ten awans był do przewidzenia, gdy Puchalski 13 stycznia br. odebrał w Pałacu Prezydenckim nominację na sędziego Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. Nominację wręczył mu prezydent RP Andrzej Duda. Niespełna tydzień później Rafał Puchalski został prezesem sądu. Na tym stanowisku wakat był od października ub. roku.

Puchalski od razu awansował na sędziego apelacyjnego z najniższego poziomu w hierarchii sędziowskiej – był wcześniej sędzią Sądu Rejonowego w Jarosławiu. W między czasie piął się po zawodowej drabinie, szybko mu przyklejono łatkę sędziego „dobrej zmiany”. W lipcu 2016 roku oddelegowano go do pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości. 

Od 1 lutego 2018 r. został prezesem Sądu Okręgowego w Rzeszowie i oddelegowano go do orzekania w Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie, co się okazało wadliwe, wyroki z udziałem Puchalskiego uchylał Sąd Najwyższy. W 2018 roku trafił do upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa, 12 maja 2022 r. powołano go na drugą kadencję, jest wiceszefem neo-KRS. 

Za Rafałem Puchalskim ciągnie się smród po ujawnionej w 2019 roku przez Onet aferze hejterskiej. „Dobrozmianowi” sędziowie stworzyli grupę „Kasta” w aplikacji WhatsApp, która koordynowała działania wymierzone w sędziów będących w opozycji wobec reformy sądownictwa przeprowadzanej przez Zbigniewa Ziobrę i jego ludzi. 

„Kasta” w życiorysie  

Puchalski, jak ujawniały media, także był członkiem „Kasty”, on sam nigdy tego nie potwierdził, ale też nie zaprzeczał, nawet wtedy, gdy w czerwcu 2022 roku 14 sędziów SO w Rzeszowie zażądało informacji o jego udziale w hejterskiej grupie. Sędziowie chcieli, by Puchalski podał się do dymisji ze stanowiska prezesa sądu.

Z częścią środowiska sędziowskiego jest skonfliktowany, głównie z karnistami, którym sam jest. W 2021 roku zainspirował postępowania dyscyplinarne wobec piątku sędziów za to, że ci przyznawali świadkom na rozprawach zbyt wysokie zwroty kosztów niż przewiduje to ustawa. Wcześniej ci sami sędziowie pozwali Puchalskiego za szykany i dyskryminację.

W 2021 roku „Gazeta Wyborcza”, powołując się na swoich rozmówców w rzeszowskim sądzie, napisała, że Rafał Puchalski nazywany jest „Dyzmą”.

Co ciekawe, do 2017 roku Puchalski był członkiem Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, które teraz jest na stopie wojennej z ekipą ministra Zbigniewa Ziobry. Ze strony KRS dowiadujemy się, że Rafał Puchalski jest autorem pierwszego w Polsce forum internetowego „sedziowie.net”, który miał przybliżyć kontakt sędziów z obywatelami. 

„Zwycięzca VII edycji (2016 r.) Konkursu Białej Wstążki „Nie bądź obojętny – Stop przemocy wobec kobiet” w kategorii wymiar sprawiedliwości. Autor komentarzy do orzeczeń dyscyplinarnych oraz artykułów prasowych dotyczących wymiaru sprawiedliwości i potrzeby reform” – tak Rafała Puchalskiego przedstawia neo-KRS. 

Nie dowiemy się tam, że Puchalski należał też do facebookowej grupy „Popieramy rząd Beaty Szydło, Pana Prezydenta i PiS”. Po tym, jak został nowym prezesem Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, tymczasowym prezesem SO jest sędzia Grzegorz Pliś.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama