Mija rok, a przetargu na budowę Rzeszowskiego Centrum Komunikacyjnego jak nie było, tak nie ma nadal. Ratusz w końcu dogadał się z PKP na temat przekazania działek pod inwestycję.
O budowie Rzeszowskiego Centrum Komunikacyjnego mówi się od wielu lat. Na początku plan był taki, by w inwestycję zaangażowało się zarówno miasto, jak i PKP i PKS. Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, chciał w ten sposób zrobić porządek wokół dworców obu spółek.
Dziś już wiadomo, że PKS nie ma pieniędzy, aby przyłączyć się do budowy RCK, a drugi partner, czyli PKP, przeciąga rozpoczęcie inwestycji, jak tylko może. Rozmowy z koleją nie są łatwe, chodzi o należące do PKP przydworcowe grunty, na których ma stanąć RCK. W połowie października 2017 r. władze Rzeszowa ogłosiły porozumienie z koleją.
W styczniu br. planowano ogłosić przetarg w formule „zaprojektuj-wybuduj” i budowa RCK w końcu miała nabrać kolorów. Tymczasem mamy już grudzień, a przetargu jak nie było, tak nie ma nadal. Okazuje się bowiem, że zanim zostanie ogłoszony przetarg, to konieczne jest notarialne przekazanie kolejowych działek na rzecz miasta. A tego nie było.
Ostatnio jednak zapaliło się światełko w tunelu. – Mamy pisemną zgodę PKP na przekazanie działek przed dworcem. Akt notarialny mamy podpisać w styczniu 2019 roku. Gdy to uda się załatwić, od razu ogłaszamy przetarg – zapowiada Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Ratusz w tej chwili szuka inżynieria kontraktu, czyli osobę, która przygotuje całą specyfikację przetargu. Miasto szacuje, że na budowę RCK trzeba będzie wydać ponad 50 mln zł, ale w dużej mierze inwestycja ma być sfinansowana z unijnych funduszy – 85 proc. kwoty pochodziłoby z programu Polska Wschodnia.
Rzeszowskie Centrum Komunikacyjne ma łączyć różne formy transportu zbiorowego: MPK i komunikacji międzynarodowej, postoju taksówek, stacji dla rowerów. W planach jest budowa podziemnego parkingu (ok. 300 miejsc), przeniesienie tam postoju taksówek i połączenie obu tych miejsc podziemnym tunelem.
Powierzchnia przydworcowego placu ma być przeznaczona dla autobusów komunikacji MPK i autobusów międzynarodowych. W planach jest również budowa przejścia podziemnego rozciągającego się od ul. Grottgera do ul. Kochanowskiego. Ponadto, między ulicami Asnyka, Grottgera i placem Kilińskiego przewidziane jest skrzyżowanie.
Przyszły rok ma być poświęcony projektowaniu RCK, a sama budowa Centrum rozłożona jest na lata 2020-2022.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl