Mieszkaniec powiatu lubaczowskiego odpowie za wywołanie niepotrzebnej czynności służb ratunkowych. Mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy i poinformował, że zamierza targnąć się na swoje życie. Policjanci natychmiast podjęli działania, by go odnaleźć i zapobiec ewentualnej tragedii, jednak okazało się, że zainteresowany chciał „zrobić na złość partnerce”.
W niedzielę, 22 grudnia, dyżurny lubaczowskiej policji otrzymał informację, z której wynikało, że 43-latek zamierza targnąć się na swoje życie. Mundurowi szybko ustalili, gdzie może przebywać mężczyzna i natychmiast rozpoczęli jego poszukiwania.
– Dzięki zaangażowaniu i pełnej mobilizacji lubaczowskich policjantów, po upływie około 30 minut od zgłoszenia, 43-latek został odnaleziony – informuje mł. asp. Marzena Mroczkowska, oficer prasowy KPP w Lubaczowie.
Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Po przewiezieniu do placówki medycznej, przyznał, że jego zgłoszenie było celowe i motywowane chęcią „zrobienia na złość swojej partnerce”.
W sprawie prowadzone są czynności wyjaśniające.
Nie dzwoń bez powodu!
– Pamiętajmy! Dzwoniąc na numer alarmowy, warto się zastanowić czy sprawa, którą zgłaszamy, wymaga interwencji służb. Musimy sobie zdawać sprawę, że w momencie, kiedy blokujemy linię alarmową, ktoś inny może potrzebować pilnie pomocy! Za wywołanie niepotrzebnej czynności poprzez fałszywe zgłoszenie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny – przypomina mł. asp. Marzena Mroczkowska w komunikacie lubaczowskiej policji.
(MK)
Czytaj więcej:
Na granicy w Korczowej udaremniono nielegalny przewóz futra ze skóry kotka bengalskiego