Członkowie rad osiedli mieliby jeździć za darmo miejską komunikacją. Z taką propozycją wyszła Komisja Współpracy Lokalnej Rady Miasta Rzeszowa. Radni zdecydują o tym na najbliższej sesji. Problem w tym, że ktoś chyba o czymś zapomniał.
Darmowe przejazdy dla członków rad osiedli
Rzeszowscy radni będą wkrótce debatować nad propozycją wprowadzenia darmowych przejazdów komunikacją miejską dla członków rad osiedli. Byłaby to forma uznania za ich zaangażowanie społeczne. Projekt uchwały, który pojawi się na najbliższej sesji Rady Miasta, został zgłoszony przez Komisję Współpracy Lokalnej.
Chcieliśmy zapytać przewodniczych czy to dobry pomysł i co o tym sądzą. Rozmawialiśmy z kilkoma z nich, ale ze zdziwieniem reagowali na nasz pytanie.
– Pierwsze słyszę, do nas do zaopiniowania nic nie wpłynęło – mówi Piotr Sztolc, przewodniczący Rady Osiedla Kotuli. Podobnie odpowiada Józef Tadla, przewodniczący Rady Osiedla Gen. Władysława Andersa. Inni z którymi rozmawialiśmy, nawet nie chcą w tej sprawie się wypowiadać, sugerując, że Komisja często ich pomija.
Co na to Komisja?
Rozmawialiśmy z przewodniczącym Komisja Współpracy Lokalnej Mateuszem Szpyrką, który mówił, że nie ma takiego formalnego wymogu.
– To był pomysł Komisji Współpracy Lokalnej, wszyscy głosowali „za”, od głosu wstrzymał się radny Andrzej Dec – powiedział.
Dlaczego? – Uważam, że rad osiedli i ich radnych jest w Rzeszowie za dużo. A niedługo po wyborach wielu z nich przestaje się angażować. Według moich informacji, aktywnych pozostaje około połowa z nich. Dlatego uważam, że najpierw powinniśmy zmodyfikować cały system, a dopiero potem, po wyborach, które będą gdzieś na wiosnę, taką propozycję rozważyć – mówi radny Dec.
A jakie koszty
Decyzja na TAK wiązałaby się – co oczywiste – z dodatkowymi kosztami dla budżetu miasta, dlatego Zarząd Transportu Miejskiego analizuje jej potencjalne skutki finansowe. Wyniki tej analizy zostaną przedstawione podczas sesji, przed głosowaniem nad uchwałą.
Nowe uprawnienia miałyby obowiązywać od wiosny 2025 roku, kiedy to planowane są wybory do rad osiedli. – Po wyborach możemy rozmawiać i pracować nad statutami, dopiero wtedy można rozmawiać o przyszłości. I dziwię się dlaczego radny Dec tak mówi, skoro w poprzedniej kadencji będą przewodniczącym mówił wręcz odwrotnie – komentuje wypowiedź Deca Szpyrka.
Przypomnijmy – obecnie w Rzeszowie znajduje się 33 osiedla. W każdej z rad osiedla zasiada co najmniej pięciu członków. Dodatkowo w Rzeszowie już teraz wiele grup korzysta z bezpłatnej komunikacji miejskiej, w tym uczniowie, seniorzy, radni miejscy oraz osoby z niepełnosprawnością o stopniu znacznym.
(Red)