Zdjęcie: Robert Jaworski / Aurum Film. Kadr z filmu "Śubuk

Aż cztery filmy dofinansowane z Podkarpackiego Regionalnego Funduszu Filmowego znalazły się wśród filmów konkursowych 47. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

– Tak dużej reprezentacji filmów wspieranych przez Podkarpacką Komisję Filmową na FPFF w Gdyni jeszcze nie było – zwraca uwagę Jagoda Mazepa z Podkarpackiej Komisji Filmowej, która działa przy Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie. 

47. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni odbędzie się w dniach 12-17 września. Organizatorzy najważniejszego festiwalu filmowego w Polsce właśnie ogłosili tytuły, które powalczą o tegoroczne nagrody.

W Konkursie Głównym, wśród 16 nominowanych produkcji, trzy powstały w ramach Podkarpackiego Regionalnego Funduszu Filmowego: „IO” w reżyserii Jerzego Skolimowskiego, „Tata” (reż. Anna Maliszewska) i „Śubuk” (reż. Jacek Lusiński).

W Konkursie Filmów Krótkometrażowych Podkarpacki Regionalny Fundusz Filmowy reprezentuje z kolei film „Wróbel” (reż. Marcin Janos Krawczyk). Zwycięzców 47. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni poznamy podczas wrześniowej gali.

Tomasz Kolankiewicz, dyrektor artystyczny gdyńskiego festiwalu, mówi, że tegoroczna selekcja była zarazem spełnieniem marzeń i największym koszmarem dla selekcjonera. – Tak wysokiego poziomu zgłoszonych filmów nie było od dawna – twierdzi Kolankiewicz. 

Podkreśla, że filmy, które dopuszczono do Konkursu Głównego, powinny układać się w możliwie jak najpełniejszą paletę barw i wrażliwości.

– Staram się zachować harmonię między kinem artystycznym a tym z większym potencjałem komercyjnym, między filmami realistycznymi a wizyjnymi, między głosem twórców młodych i doświadczonych – mówi Tomasz Kolankiewicz. 

Podkarpacki Regionalny Fundusz Filmowy finansuje produkcję filmów fabularnych, dokumentalnych i animowanych. Warunkiem otrzymania wsparcia jest powiązanie produkcji z Podkarpaciem, m.in. poprzez twórców, ale przede wszystkim z miejscem. 

W poprzednich latach, wśród dofinansowanych produkcji znalazły się m.in. nominowane do Oscara „Boże Ciało” Jana Komasy  i „Zimna Wojna” Pawła Pawlikowskiego, czy też „Sonata” Bartosza Blaschke, nagrodzona niedawno na Festiwalu w Gdyni Nagrodą Publiczności.

Filmy na gdyńskim festiwalu
Zdjęcie: Aneta i Filip Gębscy. Kadr z filmu „IO”

„IO” to historia osiołka, zaczynająca się w polskim cyrku. Przekazywane z rąk do rąk zwierzę spotyka na swej drodze zarówno ludzi dobrych, jak i złych. Historia jest filmową alegorią, opowiadającą o losach zwierzęcia w coraz bardziej zawiłej współczesności. Film Jerzego Skolimowskiego otrzymał w maju Nagrodę Jury na Festiwalu Filmowym w Cannes.

„Śubuk” zaś to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia młodej matki autystycznego chłopca, której wieloletni upór i walka z biurokracją oraz ludzką bezdusznością doprowadziły do istotnych zmian w polskim systemie edukacji.

Z kolei „Tata” opowiada o Michale, kierowcy TIR-a, który samotnie wychowuje córkę Miśkę. Długie godziny za kółkiem, samotność i ciągłe życie w drodze to dla niego codzienność. Najważniejsze, żeby dotrzeć z towarem na czas. Kiedy jest w trasie, córką opiekuje się jego ukraińska sąsiadka. Jej wnuczka Lena i Miśka są nierozłączne.

Gdy niania nagle umiera, Michał zabiera dziewczynki ze sobą. Przymusowa podróż z dziećmi sprawi, że w końcu przestanie uciekać przed swoimi demonami i pozwoli mu odkryć, co w życiu tak naprawdę jest najważniejsze. To mądra i wzruszająca opowieść o ojcostwie, dojrzewaniu, budowaniu i odbudowywaniu relacji.

„Wróbel” to mężczyzna w średnim wieku, który zniszczył swoje relacje z żoną i 12-letnim synem, popadając w pogłębiający się alkoholizm. Przyjazd ekipy filmowej, realizującej zdjęcia w Jaśliskach na Podkarpaciu i propozycja zagrania epizodu w filmie, stają się dla mężczyzny szansą na wyjście z kryzysu i odzyskanie rodziny. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama