Dramat na A4! Autokar wypadł z drogi, 5 osób nie żyje, 41 osób rannych! [FOTO]

To bilans wypadku, do którego doszło w nocy z piątku na sobotę w podjarosławskim Lutkowie na autostradzie A4. 

 

Do tragedii doszło tuż przed północą na 645 kilometrze autostrady (w kierunku Korczowej) niedaleko Radymna, tuż przed zjazdem na MOP Kaszyce. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierowca autokaru na ukraińskich numerach rejestracyjnych z nieznanych przyczyn zjechał z drogi.

– Wjechał w bariery zabezpieczające, następnie przełamując je, wjechał do głębokiego rowu – mówi asp. sztab. Anna Długosz, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu. Są ofiary śmiertelne wypadku, ale pojawiają się sprzeczne informacje na ten temat. Policja informuje o pięciu zgonach, strażacy i pogotowie ratunkowe w Przemyślu – sześciu.

– Na miejscu wypadku zmarły trzy kobiety i dwóch mężczyzn, szósta osoba – kobieta – zmarła w przemyskim szpitalu – mówi nam Marek Janowski, rzecznik Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu. 41 osób rannych przewieziono do kilku podkarpackich szpitali – w Przemyślu, Rzeszowie, Rudnej Małej, Jarosławiu, Lubaczowie i Przeworsku. 

„Stan osób hospitalizowanych jest różny, 8 osób jest w stanie ciężkim, w tym kierowca pojazdu” – mówiła w TVN24 Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki, która była na miejscu tragedii. 

Autokarem podróżowało 57 osób, to obywatele Ukrainy, którzy wracali z pracy do swojego kraju. „To były osoby przypadkowe. Nie była to zorganizowana grupa. Autobus zbierał z przystanków kolejne osoby, które chciały przekroczyć granicę polsko-ukraińską” – mówiła Leniart. Autokar jechał z Poznania do ukraińskiej miejscowości Chersoń. 

Osoby, którym nic poważnego się nie stało, przewieziono do internatu na terenie Jarosławia. Tam mają czekać na dalszy transport na Ukrainę. 

W akcji ratunkowej brało udział 30 zastępów zastępów straży pożarnej, ponad 100 strażaków, ok. 20 karetek pogotowia ratunkowego oraz dwa śmigłowce – jeden Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, drugi to wojskowy z 3. Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z podkrakowskich Balic. Łącznie na miejscu było ok. 50 medyków. 

– Strażacy ewakuowali osoby poszkodowane z wraku autokaru, a później pomagali udzielić pomocy przedmedycznej. Wrak autokaru jest już wyciągnięty na jezdnię – mówił w sobotę rano bryg. Marcin Betleja, rzecznik podkarpackiej straży pożarnej. 

Pod nadzorem prokuratora trwa wyjaśnianie dokładnych okoliczności wypadku. Kierowca autokaru był trzeźwy. Na odcinku autostrady A4 między Jarosławiem a Przemyślem zablokowany jest pas ruchu w kierunku Korczowej. Policjanci kierują na objazd drogą krajową nr 94.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama