Fantastyczny pomysł Instytutu Pamięci Narodowej w Rzeszowie. Przygotował elektroniczną wystawę zdjęć i wydarzeń dwóch ostatnich miesięcy przed wybuchem II wojny światowej.
[Not a valid template]
– Mamy nadzieję, że korzystając z nowych technik komunikacji uda nam się dotrzeć do jak największej liczby odbiorców zainteresowanych tematem i zachęcimy ich do własnych poszukiwań nie tylko wielkiej historii – mówią Jakub Izdebski i dr Marcin Krzanicki z rzeszowskiego IPN.
We wstępnie do wystawy „Cisza przed burzą… ostatnie lato II RP” napisali : „Cisza przed burzą to moment szczególny. Nie chodzi tu wyłącznie o brak dźwięków, ale o specyficzny stan oczekiwania. Powietrze praktycznie się nie porusza, natura zastyga w bezruchu. Wszyscy wiedzą, że za chwilę nadejdzie nawałnica, ale jednocześnie łudzą się, „że może przejdzie obok”. Im bliżej kulminacji, tym częściej pojawiają się podmuchy wiatru, a ludzie coraz bardziej gorączkowo szykują się na to, co nieuniknione, wiedząc jednocześnie, że najprawdopodobniej nie uda się im być w pełni gotowymi na to, co nadejdzie. A zaczyna się zwykle od nagłego gromu….
Nie inaczej wyglądały dwa ostatnie miesiące 1939 roku. 23 czerwca uczniowie rozpoczęli wakacje.
– Część Polaków wyjechała na, jak to wówczas nazywano „letniska”, część wciąż pracowała pocieszając się myślą o nadchodzącym urlopie. Dla większości mieszkańców II RP niewiele się zmieniło: ten sam cykl dnia, ewentualnie nowe prace związane z nadchodzącymi żniwami, te same święta, obchodzone rok rocznie w letnich miesiącach. Coś jednak było inaczej – w tle codzienności narastało wrzenie polityczne, które musiało w końcu znaleźć swoje ujście, co nastąpiło 1 września 1939 r. Jednak, jak to zwykle bywa, zanim to nastąpiło, wszystko toczyło się zwyczajnie – może prawie zwyczajnie, bo przecież nadchodziła burza – napisali Jakub Izdebski i dr Marcin Krzanicki.
Wystawa w języku polskim i angielskim
75 lat później Instytut Pamięci Narodowej Rzeszowie postanowił zaprezentować elektroniczną edycję wystawy „Cisza przed burzą… ostatnie lato II RP” w wersjach: on-line (dostosowanej również do przeglądania na urządzeniach mobilnych), epub, mobi i pdf, w języku polskim i angielskim.
Wszystko zaczęło się w 2012 r. od klasycznej wystawy opowiadającej o dwóch ostatnich miesiącach istnienia II Rzeczpospolitej Polskiej, ale widzianej nie poprzez pryzmat wielkiej polityki, tylko tego, z czym, na co dzień stykał się obywatel przedwojennej Polski.
Niejednokrotnie z podręczników i opracowań historycznych da się wynieść przekonanie, że w lipcu i sierpniu 1939 r. cały kraj nie robił nic innego tylko czekał na wojnę. Warto w tym momencie zdać sobie sprawę z tego, że do ostatniej chwili nawet naczelne dowództwo niemieckie nie było pewne daty i godziny ataku na Polskę. Obywatele nie wiedzieli nawet czy tytułowa burza, której pierwsze gniewne pomruki było słychać gdzieś za horyzontem, ostatecznie rozpęta się, czy przejdzie bokiem.
Ile mieszkańców miał Rzeszów przed wojną?
Przeglądając wystawę „Cisza przed burzą… ostatnie lato II RP” nie znajdziemy struktur oddziałów wojskowych, a opisy gry dyplomatycznej w ostatnich tygodniach przed wybuchem II wojny światowej zostały ograniczone do wzmianek w kalendarium.
Można się za to dowiedzieć, że lato 1939 r. było bardzo gorące. Wielkim sukcesem tamtego okresu było zdobycie przez polskich podróżników himalajskiego siedmiotysięcznika Nanda Devi, okupionym jednak śmiercią dwóch ze zdobywców.
W II RP terytorium dzisiejszej Rzeszowszczyzny znajdowało się w obrębie województwa lwowskiego, a sam Rzeszów był od 1933 r. powiatem miejskim. Przed II wojną światową miasto osiągnęło liczbę 40 tysięcy mieszkańców. Stało się to głównie dzięki realizacji planów budowy Centralnego Ośrodka Przemysłowego, w ramach, których w Rzeszowie powstała fabryka obrabiarek i sprzętu artyleryjskiego oraz fabryka silników lotniczych Państwowych Zakładów Lotniczych (obecnie WSK Rzeszów).
Całą elektroniczną wystawę możecie zobaczyć na stronie www.lato39.pl
redakcja@rzeszow-news.pl