Sześć osób trafiło do szpitala w wyniku dwóch wypadków, do których doszło w niedzielę rano na skrzyżowaniu alei Powstańców Warszawy i ulicy Kwiatkowskiego oraz alei Kopisto w Rzeszowie.
„Paskudny wypadek na skrzyżowaniu al. Powstańców Warszawy i ul. Kwiatkowskiego. Auto zgięte w pół, całkowicie rozwalone. Nie da się jechać prosto z ul. Kwiatkowskiego, ani wjechać w ul. Kwiatkowskiego. Obecnie jest tam policja i ekipa sprzątająca” – informował nas jeden z Czytelników Rzeszów News.
Jak ustaliliśmy, do wypadku doszło ok. 4:30. Brały w nim udział trzy pojazdy, w tym dwa osobowe (peugeot i mercedes) oraz dostawczy ford. Do szpitala przewieziono cztery osoby: 21-letniego kierującego peugeotem, jego 29-letniego pasażera oraz 40-letnią kierującą fordem i jej 42-letniego pasażera.
Na miejscu zdarzenia, oprócz policjantów, pracowało 8 strażaków i ekipa pogotowia ratunkowego. – Musieliśmy ewakuowaliśmy dwie osoby z peugeota, udzielaliśmy pomocy poszkodowanym do czasu przybycia pogotowia – mówią nam rzeszowscy strażacy.
Bartosz Wilk z Komendy Wojewódzkiej Policji Rzeszowie mówi, że do wypadku doszło, gdy kierowca peugeota (obywatel Ukrainy) wyjeżdżał z ulicy Podwisłocze na wprost ulicy Kwiatkowskiego. Przecinając aleję Powstańców Warszawy nie ustąpił pierwszeństwa kierującej fordem, która jechała al. Powstańców Warszawy w kierunku al. Armii Krajowej.
– W wyniku zderzenia obu pojazdów, uszkodzony został jeszcze mercedes. Jego kierowcy nic się nie stało – przekazuje nam Bartosz Wilk.
Do drugiego wypadku doszło kilka minut później na alei Kopisto. Czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe: renault i BMW. Do szpitala trafiły dwie osoby: kierowca i pasażerka renault, która jest w ciężkim stanie. Policjanci ustalili, że kierowca BMW jechał „pod prąd” w kierunku Mostu Zamkowego. Dwie osoby jadące BMW uciekły z miejsca wypadku.
– Są one poszukiwane – dodaje Bartosz Wilk.
AKTUALIZACJA: Policjanci w niedzielę wieczorem zatrzymali jedną z dwóch osób, które podróżowały BMW – TUTAJ.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl