Spektakl opowiada o życiu Heleny Wilczek – ostatniej żyjącej wokalistki z Kapeli Wilczków z Rakszawy. 86-letnia bohaterka będzie uczestniczyć w sztuce i przeniesie nas w czasy swojej młodości.
Spektakl, który reżyseruje Aneta Adamska-Szukała, będzie można zobaczyć w sobotę (25 marca), o godz. 19:00 w Teatrze Przedmieście w Rzeszowie przy ul. Reformackiej 4.
Główną bohaterką spektaklu jest 86-letnia Helena Wilczek. To ostatnia żyjąca śpiewaczka z kapeli Wilczków z Rakszawy, wsi o bogatych tradycjach włókienniczych, gdzie przenikają się elementy dawnej kultury Lasowiaków i Rzeszowiaków.
Spektakl przeniesie nas z powrotem do czasów jej młodości i pokaże przełomowe wydarzenia z jej życia.
Ważnym elementem przedstawienia jest muzyka na żywo. Muzycy teatru, na podstawie archiwalnych utworów, odtworzą skład instrumentalny kapeli Antoniego Wilczka. Muzyka zostanie odtworzona dzięki nagraniom, przyśpiewkom, a także zapisom oryginalnych pieśni, które przetrwały w starych zeszytach.
Charyzmatyczna postać Heleny Wilczek jest żywym nośnikiem tradycji, bogatej obyczajowości, nierozerwalnie związanej z obrzędowością i życiem starej, lasowiackiej wsi. Swoisty mikrokosmos, który nosi w sobie, poprzez swoje opowieści i pamięć jest niepowtarzalny.
Sztuka jest zapisem wspomnień, najważniejszych wydarzeń z życia Heleny Wilczek, jej młodzieńczych marzeń, niespełnionej miłości, radości macierzyństwa, życia rodzinnego, ale też tęsknoty i cierpienia. Jest bogato ubarwiona starymi fotografiami i materiałami archiwalnymi.
Franciszek Kotula, etnograf i historyk rzeszowskiego pogórza, tak pisał o występie Wilczyc: „Boże, jak te Wilczyce śpiewały! Z wydźwiękiem tak archaicznym, tak ludowym, że jeszcze chyba średniowiecznym. Podobnie i w podobnej atmosferze te same pieśni musiały śpiewać ich pra-pra-babki czy pra-pra-ciotki.
Wilczyce, ściślej Wilczki (od nazwiska Wilczek), były to mieszkanki Górnej Rakszawy, Hela, Józia i Zośka. Śpiewały jak w czasie prawdziwej kolędy, przy akompaniamencie „orkiestry”, którą zmontował ze starszych i młodszych dziadków – sam również grający chyba jeszcze na renesansowej harmonii – ojciec Józi, a stryjek Heli, leciwy dziadzio, Antoni Wilczek. A działo się to w starej, drewnianej chałupie, pod numerem 319… („Hej, leluja”).
W spektaklu, oprócz Heleny Wilczek, zagrają: Aneta Adamska-Szukała, Kinga Szuberla, Krzysztof Adamski, Maciej Szukała. Przedstawienie jest bezpłatne, obowiązuje rezerwacja miejsc pod numerem telefonu: 667 714 730.
(saba)
redakcja@rzeszow-news.pl