Jarosław Kaczyński znów powierza nadzór nad pracami sztabu wyborczego PiS Tomaszowi Porębie, podkarpackiemu europosłowi tej partii.
Decyzja, by Tomasza Porębę posadzić w fotelu szefa kampanii Prawa i Sprawiedliwości, zapadła w środę wieczorem podczas posiedzenia Komitetu Politycznego PiS, czyli najbardziej wpływowego organu partii. Poinformował o tym prorządowy serwis tvp.info. Wcześniej taki scenariusz podała Wirtualna Polska.
„To będą najważniejsze pod każdym względem wybory po 1989 roku. Musimy wygrać i wierzyć, że to zwycięstwo jest absolutnie możliwe” – powiedział tvp.info Tomasz Poręba. Poręba ma poprowadzić PiS do trzeciego z rzędu zwycięstwa w wyborach parlamentarnych, które – zgodnie z kalendarzem wyborczym – mają się odbyć jesienią 2023 roku.
‼ To będą najważniejsze pod każdym względem wybory po 1989 roku. Musimy wygrać i wierzyć, że to zwycięstwo jest absolutnie możliwe. – Europoseł #PiS @TomaszPoreba. #DobryRządNaTrudneCzasy 🇵🇱 pic.twitter.com/Jv2eUic3Zt
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) December 8, 2022
Poręba już czwarty raz stanął na czele sztabu wyborczego PiS. Po raz pierwszy szefem kampanii partii Kaczyńskiego został w 2011 roku, potem kierował kampanią PiS w wyborach samorządowych w 2018 roku, a rok później kampanią do eurowyborów. Sam wtedy zdobył najlepszy wynik procentowy w Polsce – 37 proc. wszystkich głosów w okręgu.
Tomasz Poręba cieszy się dużym zaufaniem Jarosława Kaczyńskiego. Sam Poręba w ostatnim czasie zniknął z pierwszej linii PiS, aktywność medialną wykazuje przy okazji tylko dwóch tematów: budowy drogi S19 i Podkarpackiego Centrum Lekkoatletycznego w Rzeszowie. Teraz zapewne Poręba wróci do większej aktywności w krajowej polityce.
Tomasz Poręba w PiS jest od 2003 roku, w biurze krajowym partii dbał o jej wizerunek. Politykę pokochał, gdy musiał przerwać karierę sportową. Kontuzja uniemożliwiła mu dalszą grę w piłkę nożną, Poręba był napastnikiem m.in. trzecioligowego Górnika Wieliczka. – W sporcie jest rywalizacja, w polityce też. Ja to kocham – powiedział kiedyś.
PiS uwierzył w zdolności Poręby. W 2004 r. partia wysłała go do Brukseli, gdzie został doradcą grupy Unii na Rzecz Europy Narodów w Komisji Spraw Zagranicznej, był też wtedy rzecznikiem eurodeputowanych PiS. W 2009 roku Poręba po raz pierwszy został europosłem. Od tamtej pory nieprzerwanie zasiada w Parlamencie Europejskim.
Tomasz Poręba w roli szefa sztabu wyborczego PiS nie będzie miał łatwego zadania. Z publikowanych w ostatnich tygodniach sondaży wynika, że PiS nadal cieszy się najwyższym poparciem wśród Polaków, ale nie ma szans na kolejne samodzielne rządy. „Zwycięstwo absolutnie jest możliwe” – nie traci wiary Poręba.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl