Asseco Resovia chce dobrze zakończyć 2014 rok. W niedzielę (28 grudnia) będzie miała do tego okazję. Łatwej przeprawy jednak nie będzie. Przeciwnik to Jastrzębski Węgiel.
Mecz pomiędzy Asseco Resovią a Jastrzębskim Węglem zapowiada się jako hit 17. kolejki PlusLigi. Czekają na niego kibice w całej Polsce. Pojedynki pomiędzy obiema drużynami od wielu lat należą do najbardziej interesujących.
Asseco Resovia po dwóch dniach świątecznej przerwy w piątek wróciła do treningów, a w sobotę rano wyruszyła do Jastrzębia.
W rzeszowskiej drużynie zabraknie leczącego kontuzję Dawida Konarskiego. Skład gospodarzy niedzielnego meczu w ostatnim tygodniu uzupełnił 25-letni Francuz Guillaume Quesque. Ma zastąpić kontuzjowanego Denisa Kaliberdę.
W pierwszej rundzie rozgrywek PlusLigi Asseco Resovia pokonała u siebie na Podpromiu Jastrzębskiego 3-2. Po 16. kolejkach rzeszowska drużyna zajmuje drugie miejsce. Ma tyle samo punktów (40) co prowadząca w tabeli PGE Skra Bełchatów.
Asseco Resovia wygrała 13 meczów i poniosła trzy porażki. Bilans Jastrzębskiego (12 zwycięstw, cztery porażki i 33 punkty) plasuje go na piątym miejscu. Niedzielny mecz zapowiada się jako bardzo zacięty. Gospodarze w ostatniej kolejce pokonali PGE Skrę.
Wydaje się, że rzeszowska drużyna ma już sobą ciężkie chwile. Ostatnie wyjazdowe zwycięstwa w Lidze Mistrzów z Berlin Recycling Volleys 3-2, w PlusLidze z MKS Banimex Będzin 3-0 i łatwa wygrana w Pucharze Polski z AGH Kraków 3-0, dają nadzieję, że Asseco Resovia wróciła na właściwe tory.
Czy tak będzie również w meczu z Jastrzębskim Węglem? Przekonamy się w niedzielę (28 grudnia). Początek meczu o godz. 17:00. Transmisja w Polsat Sport.
redakcja@rzeszow-news.pl