Rzeszów ma swoją internetową wyszukiwarkę grobów. Wyniki poszukiwań można wydrukować lub zapisać na komputerze. Można także zapalić wirtualny znicz oraz określić trasę dojścia do poszukiwanego grobu.
– Pasowałoby pójść na grób dziadka, ale jak go odnaleźć? Wiem tylko, że został pochowany na cmentarzu przy ul. Cienistej.
– Koleżanka nie żyje. Rodziny nie miała. To ciekawe, kto pójdzie zapalić świeczkę na jej grobie, kiedy w Rzeszowie z jej bliskich nawet ja nie mieszkam?
– Gdzie ta mogiła była? Skręcało się w lewo, czy w prawo od kaplicy? To na pewno na tym cmentarzu? W tamtym roku to miejsce wyglądało inaczej. A może to kilka miesięcy temu?
Ty też miewasz takie dylematy, gdy zbliża się Wszystkich Świętych i trzeba wybrać się na groby najbliższych? Od teraz takie problemy nie będą istnieć. W Rzeszowie została wprowadzona wyszukiwarka grobów. Niestety, na razie tylko na cmentarzu „Wilkowyja”, największym w Rzeszowie (27 ha powierzchni), na którym pochowano ok. 23 tys. osób.
Wystarczy w przeglądarce wpisać adres www.grobonet.erzeszow.pl i wejść w zakładkę „Cmentarz 360”, by zobaczyć mapkę „Wilkowyi”, a w lewym dolnym rogu wyszukiwarkę mogił. Po kliknięciu pojawia się pasek, w który wystarczy wpisać imię i nazwisko zmarłego, by ten został odnaleziony na cmentarzu.
Jeśli zna się więcej danych, na przykład rok lub data urodzenia, śmierci to jest większe prawdopodobieństwo, że uzyska się celniejszy wynik. Można też skorzystać z formularza szczegółowego.
Po odnalezieniu zmarłego pojawiają się dwa zdjęcia nagrobka: całościowe z oddali oraz tablicy, a także data urodzenia i śmierci, sektor, numer rzędu i numer grobu. Można też zobaczyć inne osoby pochowane w tym grobie jeśli jest to mogiła zbiorowa, złożyć zamówienie na wieniec lub świeczkę, opłacić miejsce lub zapalić wirtualny znicz.
Wirtualny znicz jest zapalany na 7 dni i podpisywany imieniem zapalającego. Na stronce pojawia się też ogólny plan cmentarza z zaznaczonym miejscem szukanej kwatery. Można też zobaczyć dokładną mapę kwatery, którą można wydrukować oraz mapę dojścia do grobu. Niestety, nie wszystkie opcje już są aktywne.
Dodatkowo w planach miała powstać aplikacja GPS prowadząca wprost do grobu. Poprzez e-wyszukiwarkę można także zwiedzić cmentarz jak wirtualne muzeum i przejść się po uliczkach, dzięki odpowiednim fotografiom.
Systemu GROBONET używają także inne miasta z województwa do wyszukiwania nagrobków. Rzeszów zapowiada, że do listy zinwentaryzowanych cmentarzy będą dochodzić także inne, ale w późniejszym czasie. Miasto na wyszukiwarkę wydało 100 tys. zł.
SABINA LEWICKA
redakcja@rzeszow-news.pl