Prawie 30 mln zł ma kosztować budowa trzygwiazdkowego hotelu Holiday Inn Express, który powstanie w sąsiedztwie Portu Lotniczego w Jasionce koło Rzeszowa.
– Hotel jest nam ogromnie potrzebny. Zależało nam na tym, by to był hotel globalnej sieci. Ta inwestycja przesunie nas do innej ligi lotnisk – mówi Michał Tabisz, prezes spółki lotniskowej Rzeszów-Jasionka.
Za budowę czterokondygnacyjnego (3 piętra) hotelu Holiday Inn Express będzie odpowiedzialna spółka Chopin Airport Development, która rozpoczęła współpracę ze światową firmą InterContinental Hotels Group, a do której należy marka Holiday Inn Express. W Europie takich hoteli jest już ponad 50.
Sam obiekt będzie miał 18 m wysokości, w hotel dostępnych będzie 120 pokoi, z czego 40 procent to pokoje jednoosobowe, a 60 proc. to „dwójki”.
– Będą również dwa pokoje dla osób niepełnosprawnych. Liczymy, że w przeciągu trzech lat od uruchomienia hotelu, pokoje będą obłożone w 80 procentach. Spodziewamy się, że 40 proc. klientów stanowić będą pracownicy i goście firm działających na terenie strefy ekonomicznej przy lotnisku. Po 30 proc. to z kolei goście wydarzeń odbywających się w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym oraz pasażerowie lotniska w Jasionce. Inwestycję szacujemy na około 30 mln zł – mówi Rzeszów News Adam Pilczuk, dyrektor ds. strategii i rozwoju Chopin Airport Development.
Do końca roku inwestor złoży wniosek o wydanie pozwolenia na budowę. Spodziewa się, że zostanie ono wydane wiosną 2018 roku i od razu rozpoczną się roboty. – Pierwszych gości hotelowych chcemy przyjąć w drugim kwartale 2019 r. – zapowiada Pilczuk.
Holiday Inn Express ma być hotelem czwartej generacji. Co to oznacza dla klienta? Mniejsze pokoje od 18 do 19 m kw., ale bardziej przestrzenne, rezygnacja z typowych mebli hotelowych, np. biurka. W pokojach będą duże okna, na ścianie przed łóżkiem będzie zawieszony telewizor. Oczywiście, nie zabraknie łazienki.
– Klienci naszych hoteli najczęściej pracują w łóżku, po obu stronach będzie gniazdka do prądu. W pokojach będzie dostęp do internetu. Menu będzie skromne, ale jedzenie bardzo dobrej jakości – zapewnia Miguel Martins, dyrektor ds. rozwoju w Polsce InterContinental.
Na parterze hotelu będzie 200-metrowe pomieszczenie, w którym będzie można coś zjeść, pracować, wypocząć lub poczekać np. na taksówkę lub wymeldowanie się z hotelu. Wnętrze pomieszczenia będzie zmieniane w zależności od pory dnia.
– Będą racjonalne ceny za pokoje – zapowiada Martins. W hotelu będzie pracowało ok. 20 osób.
Władysław Ortyl, marszałek podkarpacki, uważa, że hotelowa inwestycja jest dowodem na to, że wybudowane w sąsiedztwie lotniska Centrum Wystawienniczo-Kongresowym miało sens.
– Chcemy skomunikować to miejsce budując również infrastrukturę kolejową. Na tym nie poprzestajemy. Zastanawiamy się również nad budową Centrum Nauki, nazywanego wstępnie – „Łukasiewicz”. Z niecierpliwością czekamy na oddanie hotelu, który doskonale wpisze się w krajobraz tego miejsca – uważa Ortyl.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl