Fot. Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News. Na zdjęciu Jerzy Dybus
Reklama

Karuzela zmian po rządach PiS kręci się coraz bardziej. Stanowisko szefa Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie stracił właśnie Jerzy Dybus. 

Jerzy Dybus znalazł się w piątce kolejnych prokuratorów regionalnych, którzy 31 stycznia stracili swoje stanowiska. Oprócz niego, dymisje spotkały prokuratorów w Katowicach, Krakowie, Łodzi i Poznaniu. Dwa dni wcześniej, 29 stycznia, minister sprawiedliwości Adam Bodnar odwołał 10 prokuratorów regionalnych i okręgowych w całym kraju.

Jerzy Dybus na czele Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie stał od marca 2016 r. Przyszedł do niej z Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu. Dybus zastąpił Jaromira Rybczaka. Niedługo później zainicjował degradację prokuratora Bogusława Olewińskiego, który doprowadził do skazania Mariusza Kamińskiego z PiS za wykreowanie afery gruntowej. 

Olewiński przed degradacją był prokuratorem Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie, którą rząd PiS przekształcił w Prokuraturę Regionalną. Olewińskiego zepchnięto na najniższy szczebel prokuratury – do rejonowej w Rzeszowie. Wtedy mówiono, że tak „akt zemsty” ludzi PiS za to, że Bogusław Olewiński posadził na ławie Mariusza Kamińskiego. 

Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Jerzego Dybusa. Jeszcze w czwartek (1 lutego) jego nazwisko znajdowało się na stronie internetowej prokuratury w zakładce jej kierownictwa. Kiedy poznamy nowego szefa Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie? – Na dniach, może w piątek – odpowiedział nam Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama