Justyna Haba, żołnierz 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej, w najbliższą sobotę (14 listopada) wystąpi podczas gali KSW 56 w Łodzi.
Justyna Haba pochodząca z podrzeszowskiej Boguchwały zmierzy się w klatce z dotychczas niepokonaną Karoliną Owczarz. Na co dzień fighterka należąca do „terytorialsów” trenuje w Legion Team Tarnów oraz Ralph Gracie Jiu-Jitsu Rzeszów.
Wcześniej, 31 grudnia 2018 roku, Justyna Haba, wygrała w swoim zawodowym debiucie w MMA z amerykanką Shinzu Nozawą Auclair na gali „RIZIN 14” w japońskiej Saitamie. Justyna wykorzystała błąd rywalki w drugiej rundzie i skutecznie dopięła duszenie zza pleców, po czym przeciwniczka odklepała poddanie. Justyna jest pierwszą polską zawodniczką, której udało się wygrać w Rizin.
Od marca 2018 roku Justyna Haba jest także żołnierzem 31. Batalionu Lekkiej Piechoty w Rzeszowie, który wchodzi w skład 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej. W marcu br. rozpoczęła trzeci etap szkolenia zgrywającego w sekcji snajperów, gdzie jest obserwatorem.
– Cieszę się z tego, co robię. Bardzo podoba mi się prowadzenie precyzyjnego ognia, w którym nie ma nic „na hura”. To nie jest – jak się może wydawać – tylko strzelanie, ale cały proces analityczny: przygotowanie, obliczenia, zajęcie odpowiedniej pozycji. Jestem w ciekawym miejscu z super ludźmi, z którymi się bardzo zżyłam. Zarówno tymi z sekcji, jak i mojej specjalizacji – opowiada st. szer. Justyna Haba.
Za fighterką z podkarpackich „terytorialsów” bardzo intensywny czas, ale również ambitne plany na przyszłość. W pierwszych miesiącach pandemii trenowała trochę mniej, ale za to prawie codziennie meldowała swoja dyspozycyjność w wojsku. Justyna udzielała wsparcia rzeszowskim szpitalom. Wraz z innymi żołnierzami organizowała przyszpitalny kordon sanitarny. Do ich zadań należało mierzenie temperatury osobom wchodzącym do placówki, pomoc przy wypełnianiu ankiety epidemiologicznej oraz kierowanie pacjentów pod wskazane miejsca.
Oprac. (ram)
redakcja@rzeszow-news.pl
