Tylko 508 firm z Podkarpacia złożyło wymagane sprawozdanie o opakowaniach jednorazowych. Przedsiębiorcy, którzy tego nie zrobili, mogą teraz zapłacić kary – od 500 zł do nawet 100 tysięcy złotych. Powodem są nowe przepisy unijne, o których wielu właścicieli firm mogło nie wiedzieć.
Sytuacja jest poważna, bo przepisy dotyczą wielu branż – od małych kawiarni po duże sieci handlowe. Departament Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego apeluje, by właściciele firm jak najszybciej złożyli wymagane dokumenty.
Nowe przepisy zaskoczyły przedsiębiorców
– Firmy na dokonanie takiego wpisu miały czas do 24 sierpnia 2023 roku. Z naszych obserwacji wynika jednak, że wielu przedsiębiorców mogło o tym zapomnieć lub nie mają świadomości, że w związku z nowymi przepisami muszą się wpisać do rejestru BDO czyli do Bazy Danych o Odpadach, którą prowadzą urzędy marszałkowskie – mówi Andrzej Kulig, dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska UMWP.
Obowiązki i wysokie kary
Przedsiębiorcy muszą pobierać opłaty od klientów za jednorazowe opakowania – 20 groszy za kubek i 25 groszy za pojemnik. To jednak nie wszystko. Konieczne jest także prowadzenie ewidencji zakupionych i wydanych opakowań oraz składanie rocznych sprawozdań do BDO.
– Przedsiębiorcy mogli mylnie zasugerować się tym, że skoro mają już wpis do rejestru BDO dotyczący gospodarowania opakowaniami to nie muszą nic więcej robić. Tymczasem mamy do czynienia z dwoma różnymi ustawami: jedną dotyczącą opakowań i drugą, która wprowadza opłaty za produkty jednorazowego użytku czyli opakowania jednorazowe – wyjaśnia dyrektor Kulig.
Czas na działanie
Jeśli przedsiębiorca nie pobiera opłat za jednorazowe opakowania lub nie oferuje alternatywnych opcji, może dostać karę od 500 do 20 tysięcy złotych. Jeszcze wyższe kary grożą za brak ewidencji – od 10 do nawet 100 tysięcy złotych.
Do 15 marca 2025 r. firmy muszą złożyć kolejne sprawozdanie i wnieść odpowiednią opłatę. Nowe przepisy z dyrektywy Single Use Plastics (SUP) dotyczą przede wszystkim sklepów, restauracji, kawiarni, stacji paliw, hurtowni i automatów vendingowych
(Red.)
Czytaj więcej
Puszcza Karpacka jak skarb. Eksperci chcą utworzenia rezerwatu