Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News
Reklama

Paulina K., kierowniczka z salonu Sobiesław Zasada Automotive, która na 29. Rzeszowskich Juwenaliach potrąciła luksusowym mercedesem dwie osoby, nie przyznaje się do winy. 

Zgodnie z zapowiedziami prokuratury, w ostatnich dniach zarzuty wobec Pauliny K. zostały rozszerzone. Na początku kobieta dostała zarzut jazdy po pijanemu. Gdy się okazało, że obrażenia dwóch osób, które potrąciła, są znacznie poważniejsze niż początkowo sądzono, prokurator polecił uzupełnić kobiecie zarzut – o nieumyślne spowodowanie wypadku.

– Podczas przesłuchania podejrzana nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów i skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień – poinformował nas Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, której podlega Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów, nadzorująca policyjne postępowanie w tej sprawie.

Za nieumyślne spowodowanie wypadku po pijanemu Paulinie K. grozi do 4,5 roku więzienia. Wisi nad nią również widmo potężnych konsekwencji finansowych, które obowiązują w Polsce od 14 marca br. i są one wymierzone w pijanych sprawców wypadków drogowych. Obligatoryjnie konfiskowane są im samochody.

A jeżeli sprawca nie jest właścicielem samochodu, to sąd musi orzec przepadek równowartości samochodu. W przypadku Pauliny K. jest ona ogromna. Wcześniej informowaliśmy, że mercedes GLC AMG, którym kobieta potrąciła dwóch mężczyzn, jest warty ponad milion złotych! W polisie ubezpieczeniowej auta kwota jest nieco niższa. 

– Polisa jest na ok. 800 tysięcy złotych – potwierdza podkom. Magdalena Żuk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. 

Co i tak oznacza, że potencjalna kwota do zapłacenia przez Paulinę K. byłaby gigantyczna. Mercedes, którym spowodowała wypadek, wciąż stoi na policyjnym parkingu. Policjanci ustalają majątek kierowniczki z salonu Sobiesław Zasada Automotive, który trzeba będzie jej zająć, gdyby się okazało, że sąd nie jest w stanie ściągnąć z niej kary finansowej. 

Ale czy do tego w ogóle dojdzie, nie jest to tak oczywiste, bo Paulina K. wypadek spowodowała w nietypowym miejscu – w strefie VIP podczas pierwszego dnia 29. Rzeszowskich Juwenaliów, gdy luksusowy mercedes był wizytówką strefy. Samochód stał wtedy na trawniku na specjalnych podstawkach. 

Poza tym, jak już też informowaliśmy, sąd może odstąpić od konfiskaty majątku Pauliny K., „jeżeli zachodzi wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami”. 

Do wypadku doszło 10 maja br. Paulina K. wsiadła do auta. Chwilę później potrąciła nim dwóch siedzących na ławce mężczyzn w wieku 29 i 42 lat. Okazało się, że kobieta była kompletnie pijana, miała ponad 2,6 prom. alkoholu w organizmie. Do strefy VIP przyjechali policjanci, którzy od razu zatrzymali Paulinie K. prawo jazdy. 

(RzN)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama