– Szpital przy ul. Lwowskiej w Rzeszowie znów nie zapewnia w nocy lekarza – zaalarmowali nas w Boże Narodzenie pacjenci.
Pani Patrycja twierdzi, że dostanie się w Wigilię do lekarza w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie graniczyło z cudem.
– Kolejki po pomoc wszędzie niesamowite, a wczoraj nie było tam [szpital przy ul. Lwowskiej – przyp. red.] lekarza do pracy. Ludzie byli odsyłani m.in. do Rudnej Małej – informuje nas pani Patrycja.
Szpital przy ul. Lwowskiej jest jednym z wielu na Podkarpaciu, który ma pacjentom gwarantować nocną i świąteczną pomoc medyczną – pełna lista placówek dostępna jest TUTAJ.
Pytamy w szpitalu, czy to prawda, że pacjenci są odsyłani do innych szpitali. – Mogło się tak zdarzyć – mówi nam lekarz dyżurny na Izbie Przyjęć KSW nr 2. Ale nie jest zbyt rozmowny.
– Przez telefon nie udzielamy informacji w spornych sprawach. W Boże Narodzenie wszystkich pacjentów przyjmujemy – powiedział nam tylko lekarz i rzucił słuchawką.
O tym, co spotyka innych pacjentów w szpitalach podczas świąt, możecie przeczytać także w komentarzach na naszym Facebooku – TUTAJ.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl