Radni: Były prezydent Rzeszowa Chmura był komunistą, nie zasługuje na swoją ulicę. Kilar powinien mieć bardziej wyeksponowane miejsce w Rzeszowie.

Dyskusja na temat nowych nazw rzeszowskich ulic rozpętała podczas dzisiejszej sesji rady miasta prawdziwą burzę. Radni PO i PiS sprzeciwili się propozycji prezydenta Tadeusza Ferenca, by jednej z ulic nadać imię Ludwika Chmury, który był prezydentem Rzeszowa w latach 1983-1990.

– To hańba nazywać ulicę imieniem tej postaci. Tłumaczenie, że zrobił wiele dla Rzeszowa nic nie znaczy. Wielu komunistów po wojnie odbudowywało Polskę, ale nikt nie nazywa od razu ulic ich imieniem – argumentował Robert Kultys, radny PiS, próbę nazwania jednej z ulic na Staromieściu imieniem Ludwika Chmury. – Spuśćmy na tych ludzi zasłonę milczenia i ich nie nagradzajmy – apelował.

– Ludwik Chmura pełnił ważne funkcje państwowe i odebrał już swoją nagrodę. Zaakceptował system, w którym działał i złożył im daninę. To, że żadnego świństwa nie zrobił, to za mało by go honorować – wtórował Kultysowi Andrzej Dec (PO), przewodniczący rady miasta.

Te argumenty wywołały oburzenie w klubie SLD, który popierał pomysł nazwania ulicy imieniem Chmury. – Obrażacie nas. To nie nasza wina, że się urodziliśmy w PRL-u – odpierał ataki radny Wiesław Buż . – Ile portretów trzeba by zdjąć ze ściany w tym ratuszu, biorąc pod uwagę wasze bzdurne argumenty? – pytał.

– Mieszkańcy oceniają działania prezydenta Chmury z perspektywy czasu. Wiedzą doskonale, co było dobre, a co złe. Nie chcemy budzić emocji, ale podejść obiektywnie do oceny tego człowieka, który był lokalnym patriotą, i w Rzeszowie chciał coś zmienić – wyjaśniał Konrad Fijołek (SLD), wiceprzewodniczący rady. – A czy tak samo protestowalibyście przed nazwaniem jednej z ulic imieniem Kozakiewicza, który był symbolem tamtego systemu?

Po takich argumentach z sali dały się słyszeć głosy oburzenia i nawet argumentacja prezydenta Ferenca, że Chmura był prezesem Resovii za czasów jej świetności, dzięki niemu w Rzeszowie rozbudowano Szpital Wojewódzki nr 2, Rzeszów odwiedził Jan Paweł II, na nic się zdały.

– Za prezydentury Ludwika Chmury w Rzeszowie powstała m.in. elektrociepłownia i oczyszczalnia ścieków na Załężu – argumentował prezydent. Radnych nie przekonał. 11 było przeciwko nazywaniu ulicy imieniem Ludwika Chmury, 10 za i 1 wstrzymał się.

Kilar będzie obok Szopena

Propozycja, by ulicę między skrzyżowaniem z ul. Szopena, mostem Zamkowym i wjazdem w ul. Podpromie, nazwać imieniem Wojciecha Kilara też wyszła od prezydenta Ferenca. Radnym nie spodobało się, że ulica jest za krótka i znajduje się w mało eksponowanym miejscu. Z sali padały różne propozycje miejsc, jak np. skwerek, jedna z nowobudowanych ulic przy obwodnicy Rzeszowa, lub w przyszłości nowy most.

– To bardzo dobra lokalizacja. Znajduje się obok instytucji muzycznych, czyli szkoły muzycznej i filharmonii podkarpackiej, a obok znajduje się ul. Chopina – mówił Ferenc. – Odkładanie nazwania tej ulicy imieniem Kilara, to nie robienie nic.

Radni zaproponowali by uchwałę odesłać z powrotem do komisji na kolejne dyskusje. Wniosek jednak przepadł, a podczas głosowania tylko dwie osoby wstrzymały się od głosu, reszta głosowała za przyjęciem nowej nazwy ulicy.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama