Rzeszowscy policjanci drogówki w piątek mieli ręce pełne roboty. Na drogach doszło aż do 20 zdarzeń. Jedno było nietypowe, gdy kierowca autobusu MPK próbował ominąć psa.
– W piątek przeważnie tak jest, że ludzie myślą bardziej o zakupach, a nie o tym, by uważać na drodze – mówią policjanci.
Od godz. 4:00 rano do 23:00 funkcjonariusze odnotowali w powiecie rzeszowskim aż 20 zdarzeń drogowych, w samym Rzeszowie było ich 13. Większość z nich to kolizje, w tym dwa wypadki. Do jednego doszło przy ul. Lubelskiej. W wypadku brały udział trzy volkswageny. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.
Był również niecodzienny wypadek przy ul. Dąbrowskiego na wysokości Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Do zdarzenia doszło po godz. 10:30.
– Kierowca autobusu MPK nie chciał potrącić psa, który nagle wbiegł na jezdnię. Kierowca gwałtowanie zahamował. Troje pasażerów autobusu wywróciło się – mówi nam funkcjonariusze.
Obrażeń ciała doznały dwie kobiety w wieku 52 i i 63 lat oraz 50-letni mężczyzna.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl