Strażnicy graniczni w tym roku skontrolowali ponad 2 tys. cudzoziemców pracujących na Podkarpaciu. Wczoraj decyzję o wydaleniu z Polski dostał obywatel Filipin. W naszym kraju przebywał nielegalnie.
Legalność pobytu obywatela Filipin skontrolowano w przemyskiej delegaturze podkarpackiego urzędu wojewódzkiego. Mężczyzna złożył tam wniosek o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy i pracę jako kierowca ciężarówki.
Funkcjonariusze Wydziału do Spraw Cudzoziemców BiOSG sprawdzili legalność jego pobytu. Jak się okazało, mężczyzna przebywał w Polsce niezgodnie z przepisami.
– Do kontroli przedstawił paszport oraz litewską kartę pobytu, która od maja tego roku była zastrzeżona w europejskiej bazie SIS. Litewskie władze unieważniły dokument z powodu rozwiązania umowy o pracę w tym kraju – wyjaśnia por. Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy Komendanta Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Funkcjonariusze BiOSG wydali 48-letniemu Filipińczykowi decyzję zobowiązującą go do powrotu do swojego kraju. To konsekwencja nielegalnego pobytu oraz przekroczenia granicy wbrew przepisom.
Wydalono kilkadziesiąt osób
Od początku 2024 roku funkcjonariusze Wydziału ds. Cudzoziemców BiOSG oraz placówek SG na Podkarpaciu w ramach kontroli legalności zweryfikowali ponad 2 tys. cudzoziemców. Jak ustalili w chwili składania wniosku, w 67 przypadkach cudzoziemcy nielegalnie przebywali lub pracowali w Polsce.
W ciągu pierwszych 6 miesięcy 2024 roku oficerowie łącznikowi przeanalizowali także 560 negatywnych decyzji wydanych przez wojewodę, dotyczących udzielenia zezwolenia na pobyt cudzoziemca. Weryfikowali co dzieje się na daną chwilę z tymi osobami.
– Zdarzenia dotyczyły obywateli takich krajów jak: Armenia, Bangladesz, Uzbekistan, Kolumbia, Kazachstan czy Gruzja. W 150 przypadkach stwierdzono możliwość nielegalnego pobytu cudzoziemców na terytorium RP, w związku z czym strażnicy graniczni podjęli stosowne czynności – dodaje porucznik Zakielarz.
(Red)