muzeum-lalek-pilzno-lipiny
Zdjęcie: Muzeum Lalek w Pilźnie-Lipinach k. Dębicy.
Reklama

W nowej siedzibie Muzeum Lalek w Pilźnie-Lipinach koło Dębicy można obejrzeć wystawy „Lalki z całego świata”, „Lalki polskie”, „Na babcinym strychu”, „ Królewna Śnieżka” i największą w Polsce kolekcję lalek japońskich. We czwartek (4 września) odbędzie się wernisaż wystawy prezentującej obyczaje oraz wierzenia i religie świata. 

Obyczaje oraz wierzenia i religie świata, m.in. shintoizm, buddyzm, islam, chrześcijaństwo, judaizm przedstawione za pomocą i z udziałem artystycznych lalek, będzie można oglądać od września w Muzeum Lalek w Pilźnie-Lipinach k. Dębicy. 

Zaczęło się od 250 wzorów lalek

Lipińskie Muzeum Lalek wyrosło z założonej w 1981 r. Pracowni Artystycznej „Kasia”, wytwarzającej różnego rodzaju lalki artystyczne. Asortyment pracowni liczył około 250 wzorów lalek wytwarzanych w całości rękodzielniczo w manufakturach pracowni.

Były to m.in. lalki porcelanowe w strojach ludowych, historycznych, lalki drewniane, tekstylne oraz kolekcjonerskie. Była to jedna z największych w kraju kolekcja różnorodnych tematycznie i materiałowo lalek wytwarzanych manufakturowo.

Szamanizm, buddyzm, islam…

Jak powiedział Włodzimierz Bohaczyk z Muzeum Lalek w Pilźnie-Lipinach, wystawa została ułożona w ciągu logicznym, który ma prezentować rolę lalki w kształtowaniu wierzeń, obyczajów na przestrzeni dziejów i pod różnymi szerokościami geograficznymi.

– Pokazujemy szamanizm, sygnalizujemy buddyzm, islam. Judaizm, jako baza wyewoluowania chrześcijaństwa, pokazany jest poprzez sceny świąt żydowskich, kolekcję XIX wiecznych judaików oraz „Tory” i „Talmudu Babilońskiego”, na tle pilzneńskich warsztatów: szewskiego, stolarskiego, fryzjerskiego i krawieckiego – wymienił Bohaczyk.

Zdjęcia: Muzeum Lalek w Pilźnie-Lipinach

Lalki nawiązujące do chrześcijaństwa i shintoizmi 

Chrześcijaństwo zostało natomiast pokazane przez pryzmat dynastii Piastów, którzy, za sprawą Mieszka I, od chrztu Polski w 966 r. stali się „oficjalnymi krzewicielami” tej religii. Poszczególnych piastowskich władców, od założyciela dynastii aż do zamykającego poczet Kazimierza Wielkiego, zaprezentowano z całymi rodzinami, na tle budowli i rycin wiernie odtwarzających tamte czasy.

W tej części ekspozycji zaprezentowane zostały także pochodzące z XVII, XVIII i XIX wieku katechizm, ewangelie, mszał, pismo święte.

– Chrześcijaństwo w Polsce jest spięte w całość wystawą „Habemus Papam”, poświęconą polskiemu papieżowi – zaznaczył Bohaczyk.

Z kolei shintoizm pokazano za pomocą oryginalnych lalek japońskich z epoki Edo i Meiji. nawiązujących do „kami” (japońskie pojęcie boga, bóstwa, ducha, stanowiące centralne pojęcie w shinto) i poświęconych im „Matsuri” (święto lub festiwal, których pierwotnym celem było czczenie bóstw lub oddawanie czci przodkom).

– Całość ekspozycji została pomyślana jako dokumentacja życia codziennego, obyczajów, wierzeń, strojów i praktycznych zastosowań lalek w życiu różnych narodów oraz m.in. rekwizytów szamańskich, shinto, czy rodzimych – zauważył Bohaczyk.

Reklama

Lalki polskie

Specjalny dział ekspozycji stanowią lalki polskie w misternie wykonanych miniaturach strojów ludowych, ukazanych na tle starych sprzętów używanych w gospodarstwie domowym. Tę część ekspozycji wzbogaca portret Juliusza Kossaka namalowany przez jego syna Wojciecha.

W części teatralnej znalazły się lalki z teatrów profesjonalnych, dziecięcych, w tym z niemieckiego teatrzyku cieni z przełomu XIX i XX w.; pacynkowy i papierowy francuski teatrzyk z początku XIX stulecia, a także mini teatr wyposażony w kukiełki i pacynki do zabawy dla zwiedzających.

– Pokazane zostały też lalki, które „zagrały” w słuchowisku „Jak pory roku po świecie wędrowały”, napisanym przez moją żonę. W spektaklu tym tytułowe postacie mają twarze kobiet sportretowanych przez Leonarda da Vinci. Wiosna to Dama z Gronostajem, Lato – Bella Feroniere, Jesień- Mona Liza, Zima – Ginewra Benci – wyliczał Bohaczyk.

Uzupełnieniem wystawy są obrazy „Wiosna pod Wawelem” Leona Wyczółkowskiego, „Pastuszkowie” Leonii Bierkowskiej, „Łan pod lasem” Bronisława Bartela i „Pasterka” Jana Rubczaka.

Miniaturowe wioski

Dodatkową atrakcją muzeum w Lipinach są zlokalizowane obok budynku miniaturowe wioski: krasnali z zamkiem „Śpiącej Królewny” oraz „Lipce Lipińskie” inspirowane „Chłopami” Reymonta z działającym wodnym młynem, kościołem, dworem, synagogą, taborem romskim i „najprawdziwszą wiedźmą”, patronką restauracji, słynącej z pierogów „na receptę i dobrym bezglutenowym jedzeniem”.

Jak opowiada Włodzimierz Bohaczyk, Muzeum Lalek w Lipinach zostało zarejestrowane w 2003 r. Powstało na bazie Pracowni Artystycznej „Kasia”, założonej przez Zofię Gągałę – Bohaczyk, mistrza rzemiosł artystycznych, z wykształcenia nauczycielkę fizyki. Do nowego budynku w Lipinach przeniesione zostało na początku 2025 roku.

Celem utworzenia muzeum było pokazanie „w małym środowisku tego, co jest inne, egzotyczne i ciekawe gdzieś w świecie”.

Przywrócić lalkę świadomości Polaków

– Chcemy pokazać to, co nas zadziwiło podczas wędrówek po Europie, przywrócić lalce należne jej miejsce w świadomości Polaków. Jednocześnie to, co pokazujemy, stanowi doskonały materiał ilustracyjny w realizacji programów nauczania różnych szczebli wynikających z podstawy programowej – zwrócił uwagę Bohaczyk.

W pracowniach muzeum wystawy są tworzone i wypożyczane do innych muzeów w Polsce, USA, Danii, Japonii, około 15 razy w roku. Wystawy: „Most Polska – Fukush ima”, „Festiwal szkolnych teatrów obcojęzycznych”, „Europo opowiedz mi bajkę”, popularyzują różnorodność kulturową w pokazywaniu takich samych uniwersalnych wartości humanistycznych w Europie i na świecie.

Muzealne lalki, porcelanowe, tekstylne, drewniane prezentowane były w całej Europie, Japonii, Stanach Zjednoczonych, zbierając nagrody i bardzo przychylne opinie. (PAP)

Czytaj więcej: 

Ostatnia porodówka w Bieszczadach zawieszona na kolejny miesiąc. Dług szpitala wynosi ponad 111 mln złotych

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

 

Reklama