Nie tylko pouczenia i mandaty dla kierowców, którzy na ulicy Jagiellońskiej w Rzeszowie, parkują w niedozwolonym miejscu. Straż miejska nie waha się też używać blokad kół.
– Strażnicy założyli siedem blokad kół. Wystawili też trzy mandaty w wysokości 100 złotych – mówi Maciej Chłodnicki z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa. Było jeszcze kilkadziesiąt przypadków, które zakończyły się pouczeniami.
Funkcjonariusze patrolują Jagiellońską od kilku dni. Ma to związek ze zmianą organizacji ruchu na tej ulicy.
– Każda zmiana wymaga nowych przyzwyczajeń. Za tydzień albo dwa nie powinno być już problemu – ocenia Chłodnicki.
Około 30-metrowy fragment ulicy Jagiellońskiej jest zamknięty dla samochodów od 17 września. Od apteki na rogu ulicy 3 Maja do kamienicy nr 4, gdzie jest Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
Przy deptaku ustawiono ławki i donice z roślinami. Za nimi zawrotki dla samochodów, żeby kierowcy mogli swobodnie wyjechać z wąskiej ul. Jagiellońskiej.
Ustawiono też znaki. Najpierw zakazu postoju i parkowania, kilka dni później zamieniono go na D-40, informujący o strefie zamieszkania.
Część kierowców wciąż jednak ignoruje przepisy i parkują gdzie tylko chcą. Ale wygląda na to, że miasto zaczęło stosować politykę „zero tolerancji” dla kierowców, którzy zostawiają auta w niedozwolonych miejscach.
(la)
redakcja@rzeszow-news.pl