– Ważne jest, żeby rozmawiać z młodym pokoleniem o wydarzeniach z 13 grudnia 1981 roku. Żeby zrozumiało nas i dlaczego Polska jest takim a nie innym krajem – mówiła w 43. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Uczciła ofiary komunizmu
Marszałek Senatu w piątek przyjechała na Podkarpacie. Przed południem w Rzeszowie spotkała się w wojewodą Teresą Kubas-Hul, a następnie razem na placu Śreniawitów złożyły wieńce przed krzyżem poświęconym ofiarom komunizmu.
Później pojechała do Krosna, gdzie wzięła udział w spotkaniu edukacyjnym z młodzieżą i nauczycielami II Liceum Ogólnokształcącego.
Trudne wspomnienia świadków
Wśród gości byli świadkowie i bohaterowie wydarzeń sprzed 43 lat, którzy opowiadali o swoich doświadczeniach i konsekwencjach związanych z wybuchem stanu wojennego.
– Wiemy co było przed, co było po, jaki to miało wpływ na nasze życie i naszego kraju. I bardzo ważne jest, żeby o tym rozmawiać z młodym pokoleniem. Żeby zrozumiało nas i zrozumiało dlaczego Polska jest takim, a nie innym krajem. Jak się zachowywali ludzie w trudnych momentach – powiedziała do dziennikarzy po spotkaniu z młodzieżą Kidawa-Błońska.
Zdjęcia: Jerzy Żygadło/ PUW RzeszówTrzeba pamiętać o historii
Zdaniem marszałek Senatu młodzi ludzie żyją w trudnych czasach, dlatego potrzebują autorytetów i „umiejętności odnajdywania prawdy”.
– Jeżeli pomożemy im w takich ważnych historycznych momentach spotykać z bohaterami tamtych czasów, będzie im łatwiej. Do tego, żeby dobrze czuli się w Polsce, potrzebne jest to, żeby zrozumieli jakim jesteśmy krajem i co się tutaj wydarzyło. Jacy byli ludzie, którzy doprowadzili do wybuchu stanu wojennego, ale że byli też ci, którzy się temu przeciwstawiali i doprowadzili do tego, że w 1989 roku Polska odzyskała wolność – powiedziała Kidawa-Błońska.
Marszałek Senatu przypominając o ludzkiej solidarności w trudnych czasach nawiązała do toczącej się wojny w Ukrainie.
– Musimy być solidarni wobec siebie, musimy być solidarni i pomagać tym, którzy cierpią za wschodnią granicą, musimy widzieć człowieka w drugim człowieku – podkreśliła na koniec marszałek Senatu.
(oprac. red/PAP)
Czytaj więcej:
Trzaskowski na Podkarpaciu: trzeba wspierać przedsiębiorstwa