– PiS „wymiata” dotychczasowe kadry dyrektorskie i zastępuje ich swoimi ludźmi – mówił poseł Mieczysław Kasprzak, lider PSL na Podkarpaciu, komentując ustawę medialną przegłosowaną w Sejmie przez PiS.
[Not a valid template]
Kasprzak na konferencję w Rzeszowie w ostatni dzień 2015 roku przyszedł ze szczotką do zamiatania, która ma symbolizować zmiany, jakie już wkrótce zostaną wprowadzone w mediach publicznych: TVP i Polskim Radiu. Sejm 30 grudnia przyjął nowelizację ustawy medialnej autorstwa PiS.
Dokument przewiduje, że m.in., że zarząd i radę nadzorczą państwowych mediów wskazuje minister skarbu, a nie rada nadzorcza radia lub telewizji w porozumieniu z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji, jak do tej pory, a mandaty obecnego zarządu wygasają w dniu wejścia ustawy w życie.
Zlikwidowana też zostaje kadencyjność członków zarządu, a minister będzie mógł ich w każdej chwili odwołać. Media publiczne zmienią nazwę na media narodowe. Nie będzie zapisu o tym, że zmiana statusu spółek medialnych wymaga pozwolenia od KRRiT.
Ustawa bez poprawek została przegłosowana 31 grudnia przez Senat. Opozycja parlamentarna twierdzi, że media publiczne będą teraz tubą propagandową rządu PiS, który w ekspresowym tempie forsuje ustawy, nie licząc się z opiniami ekspertów.
Rzeczywistość tylko wg PiS
Poseł PSL Mieczysław Kasprzak podczas konferencji mówił, jak ustawa była procedowana w Sejmie. – We wtorek o godz. 20:00 ustawę pokazano nam w Sejmie. Oczywiście, projekt posesji. O północy rozpoczęło się pierwsze czytanie, o godz. 8:00 rano posiedzenie komisji, później w południe drugie czytanie. 30 grudnia po południu przegłosowano ustawę – mówił szef podkarpackich struktur PSL.
– Zmiana jest wyśmienita, najlepsza – Kasprzak z ironią nawiązywał do hasła PiS z kampanii wyborczej „Dobra zmiana”. – PiS „wymiata”. Przyzwyczajmy się do takiej retoryki, bo w 2016 roku media publiczne przestaną być wolne i będą zmuszone przedstawiać rzeczywistość tylko według PiS, bez krytyki jaśnie nam panujących – mówił poseł PSL.
Po wejściu w życie ustawy stanowiska stracą prezesi mediów publicznych. Zmian kadrowych można się także spodziewać w regionalnych mediach. U nas dotkną je w TVP Rzeszów i Polskim Radiu Rzeszów. Mieczysław Kasprzak nie był w stanie powiedzieć, czy los dyrektorów regionalnych mediów jest przesądzony.
– Posłowie PiS unikają jednoznacznej odpowiedzi. Stanowiska w tej sprawie nie zajął też rząd. Można się jednak spodziewać, że dyrektorzy szybko zastąpieni zostaną ludźmi związanymi z PiS-em i – o zgrozo – wymuszać będą na dziennikarzach prezentowanie PiS-owskiego punktu widzenia rzeczywistości – przewiduje poseł PSL.
Nie ma „500 zł” na każde dziecko
Mieczysław Kasprzak odniósł się także do obietnic składanych przez PiS w trakcie kampanii wyborczej.
– Sztandarowe projekty PiS nie zostały wprowadzone, nie ma „500 zł” na każde dziecko, nie ma podwyższenia kwoty wolnej od podatku, nie ma obniżenia wieku emerytalnego, czyli wszystkiego tego, co obiecywali wprowadzić. Mamy za to wiele zmian, które ograniczają wolność i demokrację w Polsce – powiedział Kasprzak.
(ak)
redakcja@rzeszow-news.pl