Do 2 lutego w podrzeszowskiej Kielanówce w parafii pw. św. Urszuli Ledóchowskiej można oglądać niezwykła bożonarodzeniową szopkę. Jest ona dziełem Augustyna Inglota.
Do oglądania szopki zachęca Urząd Miasta w Rzeszowie. Na początku, 14 lat temu, szopka miała 3 m, natomiast dziś ma 10 m długości. Jest jedną z największych na Podkarpaciu. Zajmuje całe prezbiterium i nawę boczną kościoła. Ułożenie całości zajęło ponad dwa tygodnie.
Augustynowi Inglotowi, który wymyślił szopkę i wykonał wszystkie jej elementy, w ułożeniu szopki pomagało kilku mieszkańców Kielanówki. Pan Augustyn prace, jak co roku, zaczyna na wiele miesięcy przed Świętami Bożego Narodzenia.
– Podczas każdych świąt szopka jest inaczej ułożona, pojawiają się w niej nowe elementy. Obecnie jest tu kilkaset obiektów i postaci, najpiękniejsze budowle świata i Rzeszowa oraz skromne wiejskie chaty – informuje Urząd Miasta w Rzeszowie.
Szopka przedstawia m.in. z życia mieszkańców dawnych podrzeszowskich wsi, przy pracy w polu, kuźni i młynie. Są też pływające statki oraz latające samoloty i śmigłowce, z których dziś słynie nasz region.
W tym roku nowymi elementami szopki są: makieta rzymskiego Koloseum, Pałac Apostolski, najważniejsze obiekty Rzeszowa: budynek rzeszowskiego teatru i most im. T. Mazowieckiego oraz latający balon z logo rzeszowskiego zespołu siatkarzy Mistrzów Polski – Asseco Resovii.
Oficjalna prezentacja szopki odbyła się podczas Pasterki. eraz można ją oglądać do 2 lutego br.
(ak)
redakcja@rzeszow-news.pl