nitras-rzeszow
Zdjęcie: wizyta Ministra Sportu i Turystyki Sławomira Nitrasa w Rzeszowie, Grzegorz Bukała / UM Rzeszów

Sławomir Nitras, Minister Sportu i Turystyki, przywiózł do Rzeszowa programy wsparcia, które są formą „naprawienia krzywdy” i „rekompensaty” za decyzje samorządów woj. podkarpackiego i lubelskiego. Przekazały na Polski Komitet Olimpijski pieniądze a powinny, wg ministra, wspierać lokalny sport.

Programy wsparcia sportu na Podkarpaciu

Dwa programy wsparcia rozwoju sportu oraz infrastruktury sportowej przygotowało dla woj. podkarpackiego Ministerstwo Sportu i Turystyki – poinformował w Rzeszowie szef resortu Sławomir Nitras.

Dodał, że ma to być forma rekompensaty za decyzję sejmiku województwa o dofinansowaniu Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Poinformował o tym podczas popołudniowej konferencji prasowej w Uniwersyteckim Centrum Lekkoatletycznym Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Jak mówił, pierwszy z tych programów, tylko dla woj. podkarpackiego, opiewający na kwotę 10,6 mln zł, jest na rozbudowę infrastruktury sportowej: na boiska, sale przy szkołach.

Program „rekompensacyjny”

Drugi program, nazwany przez ministra rekompensacyjnym, objął dwa województwa: podkarpackie i lubelskie na tzw. działania miękkie: imprezy sportowe, działalność klubów sportowych, mityngi, turnieje sportowe.

Nitras przypomniał, że skierował do wszystkich marszałków województw propozycję współpracy i zbudowania wspólnych programów w oparciu o pieniądze ministerialne. W jego ramach marszałkowie, sejmiki województw, „które lepiej niż ministrowie znają potrzeby społeczności lokalnych” będą przekazywać fundusze na infrastrukturę sportową.

Dodał, że chciał przekazać do dyspozycji marszałka woj. podkarpackiego kwotę 10,6 mln zł na dofinansowanie zadań z zakresu rozwoju infrastruktury sportowej. Wyjaśnił, że ta kwota jest wynikiem podziału proporcjonalnego pomiędzy województwa.

Jednak, gdy dowiedział się, że zarząd województwa podkarpackiego zdecydował o dofinansowaniu działalności Polskiego Komitetu Olimpijskiego, w której „w świetle dokumentów” ujawnionych przez prokuraturę, Krajową Administrację Skarbową, kontrolę ministerstwa sportu oraz NIK, dochodziło do nadużyć finansowych, musiał wstrzymać finansowanie PKOl.

nitras-rzeszow
Zdjęcie: wizyta Ministra Sportu i Turystyki Sławomira Nitrasa w Rzeszowie, Grzegorz Bukała / UM Rzeszów

Polski Komitet Olimpijski dostał 900 tys. zł

Radni sejmiku województwa podkarpackiego podczas ostatniej sesji zdecydowali o przekazaniu Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu 900 tys. zł na potrzeby promocji regionu.

Nitras na czwartkowej konferencji prasowej w Rzeszowie podkreślił, że nie wie, czym kierował się sejmik woj. podkarpackiego podejmując decyzję o uszczupleniu kwoty, jaką powinien wydać na działalność sportową w swoim regionie, przekazać klubom sportowym, gminom, a zdecydował o przekazaniu jej PKOl.

Przypomniał, że finansowanie PKOl to nie jest zadanie samorządów.

– Jestem głęboko zasmucony faktem, że mieszkańcom województwa podkarpackiego, przede wszystkim klubom sportowym, organizatorom zajęć sportowych w województwie zostały odebrane pieniądze (i przekazane dla prezesa Piesiewicza) – powiedział Nitras.

Dodał, że podobną decyzję podjął marszałek woj. lubelskiego.

Pieniądze dla „skrzywdzonych” 

Dlatego też dla tych dwóch województw „skrzywdzonych” przez swoich marszałków przygotowany został specjalny wspólny program „rekompensacyjny”, który ma „wynagrodzić” beneficjentom, tym, którzy działają w sporcie, poniesione decyzjami marszałków straty finansowe.

Wartość programu dla obu tych województw to 5 mln zł. Wyjaśnił, że jest to dokładna suma, jaką te dwa województwa przekazały PKOl i zapewnił, że ministerstwo sportu będzie się starało „w pełni zrekompensować” straty, jakie w wyniku działań marszałków tych dwóch województw ponieśli beneficjenci.

Minister dodał, że nabór w tym programie będzie ciągły, do wyczerpania środków.

Program rekompensacyjny został ogłoszony tylko dla woj. podkarpackiego i lubelskiego. W pozostałych województwach, to marszałkowie będą decydowali o podziale pieniędzy.

Poinformował jednocześnie, że w związku z takimi działaniami marszałka woj. podkarpackiego Władysława Ortyla, nie może podpisać z nim, tak, jak uczynił to z innymi marszałkami województw, umowy na dofinansowanie rozwoju infrastruktury sportowej w regionie.

900 tys. zł z budżetu województwa fair play i walkę z dopingiem

Rzecznik prasowy marszałka woj. podkarpackiego Adrian Biernacki przekazał wówczas PAP, że do samorządu województwa zwrócił się Polski Komitet Olimpijski z propozycją promowania regionu „poprzez pryzmat sportu z wykorzystaniem tej instytucji i działań, które są w obrębie sportu olimpijskiego”.

„Województwo podkarpackie planuje podjąć współpracę z Polskim Komitetem Olimpijskim w kierunku skutecznej promocji regionu, wzmocnienia rozpoznawalności oraz budowania pozytywnego wizerunku” – powiedział.

I dodał, że te 900 tys. zł z budżetu województwa mają być przekazane m.in. na szerzenie idei fair play, walkę z dopingiem i kształtowanie prozdrowotnych oraz prospołecznych postaw wśród młodzieży.

Oświadczenie marszałka woj. podkarpackiego

Marszałek woj. podkarpackiego Władysław Ortyl w opublikowanym oświadczeniu, w którym odniósł się do informacji przekazanych przez Nitrasa podczas przemówienia w Sejmie 7 marca, podkreślił, że „nieprawdziwe jest twierdzenie, jakoby województwo podkarpackie nie wspierało klubów sportowych i stowarzyszeń wskazanych przez Pana Ministra w jego wystąpieniu”

„Klub Uczelniany AZS Politechniki Rzeszowskiej, który został wymieniony jako pierwszy podmiot, którego województwo rzekomo nie wspierało, w ostatnich trzech latach otrzymał dofinansowanie z budżetu województwa w kwocie 463 tys. złotych. Dębicki Klub Kolarski Gryf w latach 2023-2025 otrzymał ponad 26 tys. złotych na realizację zadania mającego na celu podnoszenie poziomu sportowego zawodników. Nie jest również prawdą, że Stowarzyszenie Uniwersytet Trzeciego Wieku z Łańcuta nie otrzymywało pomocy na realizację swoich imprez, ponieważ takie dofinansowanie przekazano np. w 2023 r.” – napisał marszałek Ortyl w imieniu zarządu województwa podkarpackiego.

Zwrócił też uwagę, że część wskazanych podmiotów złożyła oferty, ale konkursy nie zostały jeszcze rozstrzygnięte lub podmioty te nie ubiegały się o dofinansowanie zadań z budżetu województwa.

Apel „o rzetelność i odpowiedzialność w debacie publicznej”

Marszalek zaapelował do przedstawicieli obecnego rządu „o rzetelność i odpowiedzialność w debacie publicznej”. Jak dodał, posługiwanie się dezinformacją, niezweryfikowanymi informacjami, które wprowadzają w błąd mieszkańców, podważają zaufanie społeczne i prowadzą do dezintegracji debaty publicznej jest nieakceptowalne.

Zapowiedział, że w przypadku dalszych prób dezinformacji zostanie opublikowany szczegółowy komunikat.

Nitras poproszony o komentarz do tego oświadczenia odpowiedział, że w Sejmie na mównicy, gdy podawał te informacje, miał protokoły z posiedzeń zarządu województwa. „To były wnioski negatywnie rozstrzygnięte przez zarząd” – powiedział. I dodał, że posiłkował się tymi protokołami i nikogo nie dezinformuje.(PAP)

Czytaj więcej: 

Podkarpackie drogi traktowane są jak wysypiska. Plaga śmieci nawet w okolicy Rzeszowa [ZDJĘCIA]

Reklama