40 mln euro kosztowała nowa hala MTU Aero Engines w Jasionce. Dzięki niej do 2020 roku niemiecki potentat w branży lotniczej zwiększy w podrzeszowskiej fabryce zatrudnienie o 250 osób.
Nową halę MTU, które produkuje m.in. części do silników samolotu Airbus A320 oraz największego samolotu pasażerskiego Airbus A380, otwarto w czwartek (26 lutego). Firma powiększyła powierzchnię o dodatkowe 10 tys. m kw. Dotychczasowa wynosiła 18 tys. m kw.
Inwestycja kosztowała 40 milionów euro. MTU w Parku Naukowo-Technologicznym w Jasionce w pobliżu lotniska działa od 2009 roku. Firma na początku zatrudniła 200 osób. Rozbudowa fabryki w Jasionce jest częścią strategicznego planu rozwoju polskiego oddziału firmy.
Inteligentna specjalizacja
Rozbudowa zakładu pozwoli na utworzenie kolejnych 250 nowych miejsc pracy do 2020 roku. – Mamy prawo być dumni z sukcesu, jaki osiągnęliśmy przez okres 6 lat działalności. Liczba zatrudnionych pracowników powiększyła się w tym okresie z 200 do ponad 500 osób – mówi Krzysztof Zuzak, dyrektor podrzeszowskiego zakładu MTU.
– Rozbudowany zakład jest kolejną ważną inwestycją wpisującą się w przyszłość naszego przedsiębiorstwa – dodaje Rainer Martens, członek zarządu Grupy MTU ds. technicznych.
W otwarciu nowej hali MTU brały udział także władze województwa podkarpackiego. Marszałek Władysław Ortyl mówił, że inwestycja firmy wpisuje się w kierunki rozwoju naszego województwa.
– Branża lotnicza jest naszą inteligentną specjalizacją i dobrze, że się tak dynamicznie rozwija. To także dobra wiadomość z względu na nowe miejsca pracy – mówił Ortyl.
Marszałek wręczył na pamiątkę władzom firmy srebrny herb województwa. Otwarcie hali uświetnił występ światowej sławy pianisty Krzysztofa Herdzina.
Więcej produkcji
Polski oddział MTU pełni kluczową rolę w strategii produkcji komponentów do silników lotniczych. Głównym celem rozbudowy było zwiększenie zdolności produkcyjnych zakładu. W Jasionce będą powstawać elementy do nowoczesnych silników GTF (Geared Turbo Fan), m.in. moduły niskociśnieniowe. Nowe silniki wytwarzają 50 proc. mniej hałasu i potrzebują 20 proc. mniej paliwa.
– Połowa tego silnika powstawać będzie w Ameryce Północnej i druga połowa gdzieś na świecie. I 20 proc. to jesteśmy my, w Polsce – podkreślał Marek Darecki, prezes Doliny Lotniczej i szef WSK Rzeszów.
W WSK będą produkowane przekładnie do silników GTF, a w MTU turbiny niskiego ciśnienia. – Dziś nie ma kraju, oprócz USA, który byłby w stanie samodzielnie skonstruować, zbudować, a potem obsługiwać duży silnik pasażerski – powiedział Darecki.
Zakład w Jasionce dostarcza komponenty i usługi dla nowatorskich silników z rodziny PW1000G, wykorzystywanych m.in. w samolotach Airbus A320neo. Dodatkowe zadania związane ze zwiększeniem udziału Grupy MTU w programie silników V2500 (m.in. dla samolotu pasażerskiego Airbus A320) będą również realizowane w rozbudowanej części zakładu.
Poza tym w Rzeszowie został powiększony wydział montażu modułów turbin niskiego ciśnienia, który docelowo osiągnie pełną zdolność produkcyjną w 2017 roku. Zwiększony zostanie również zakres prac badawczo-rozwojowych. Zespół inżynierów Centrum Badawczo-Rozwojowego dostarczający usługi inżynieryjne dla Monachium, obecnie zyskał rangę równorzędnego partnera biznesowego w bieżących projektach.
redakcja@rzeszow-news.pl