Zdjęcie: Ewa Szyfner / Rzeszów News

Na tablicach elektronicznych, które wyświetlają wagę ciężarówek, pojawiły się nowe komunikaty. Wszystkim kierowcom przypominają, kiedy i w jakich godzinach na rzeszowskich drogach obowiązują buspasy.

Nowe komunikaty na tablicach, które wraz z wagami zostały zamontowane jesienią 2015 r., pojawiły się w piątek. Tablice znajdują się na najważniejszych drogach wjazdowych do Rzeszowa. Wagi wbudowano na ul. Warszawskiej, Lubelskiej, Lwowskiej, Podkarpackiej i Krakowskiej. W niedalekim sąsiedztwie wag zamontowano kamery.

Teraz na tablicach, oprócz komunikatu o ciężarze danego pojazdu, wprowadzono nowy, dotyczący… buspasów. – Chcemy, żeby kierowcy wjeżdżający do Rzeszowa wiedzieli, kiedy i w jakich godzinach działają buspasy. Teraz jest tak, że sporo kierowców pcha się na lewy pas, kierowcy nie czytają tabliczek – mówi Andrzej Świder, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.

O kierowcach, którzy nagminnie jeżdżą lewym pasem ruchu i przyczyniają się do tworzenia korków w centrum miasta, pisaliśmy w listopadzie. Drogowcy apelowali do kierowców, by w końcu nauczyli się korzystać z buspasów, które obowiązują w dni powszednie: od godz. 6:30 do 9:30 i od 14:30 do 17:30 (godziny szczytu komunikacyjnego).

Za jazdę po buspasach w tych godzinach grozi 100-złotowy mandat i jeden punkt karny. Po buspasach w powyższych godzinach mogą jeździć tylko autobusy, samochody 2+1 (kierowca plus dwójka pasażerów), taksówki i pojazdy uprzywilejowane, np. policji, straży pożarnej, czy karetki pogotowia. 

Drogowcy nie mogą jednak pojąć, dlaczego kierowcy poza godzinami obowiązywania buspasów notorycznie jeżdżą lewym pasem ruchu. – Szczególnie w weekendy jest to widocznie, gdy ludzie jeżdżą do hipermarketów. Prawy pas jest wolny, ale non stop kierowcy wybierają lewy pas. Za coś takiego powinni być przez policjantów regularnie karani mandatami – uważa Andrzej Świder.

Komunikaty przypominające o tym, kiedy obowiązują buspasy, na tablicach elektronicznych przy drogach wjazdowych do Rzeszowa wyświetlane są dwa razy dziennie.  

Część kierowców uważa, że problem dałoby się rozwiązać dużo szybciej, gdyby znaki, które są zamontowane w centrum Rzeszowa, a które informują o buspasach, były lepiej widoczne. – Znaki są nieczytelne. Kierowca nie zdąży ich w całości odczytać. Zawierają zbyt dużo informacji – uważają kierowcy.

Jeszcze inni twierdzą, że wolą jechać lewym pasem niż narażać się na ukaranie mandatem. – Buspasy w Rzeszowie to porażka, gdy zostaje jeden pas do jazdy – uważają kierowcy. – Powinni karać kierowców z podrzeszowskimi numerami rejestracyjnymi nagminnie blokującymi lewe pasy, jadącymi 40 km/h. Prawy pas wolny, ale on będzie za 5 km skręcał i nie zjedzie. Nie, bo nie – dodają kierowcy.

(ram, ak)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama