Reklama

– Wierzyłem, że tak będzie – mówi Rzeszów News Kamil Dobrowolski, aktor rzeszowskiego Teatru Maska. Kamil wystąpił w węgierskim filmie „Syn Szawła”, który zdobył Oscara!

– Nawet chciałem obstawiać u bukmacherów, ale oczywiście tego nie zrobiłem, bo w tym filmie grałem i uznałem to za niemoralne. Poza tym, środowisko opiniotwórcze też się wypowiadało, że ten film dostanie Oscara. Widziałem go osiem razy i miałem 100-procentową pewność, że walory artystyczne filmu całkowicie na Oscara zasługują – mówi Kamil Dobrowolski.

Kamil w oscarowym filmie „Syn Szawła zagrał Mietka, 22-letniego brutalnego polskiego kapo, który pilnował więźniów pracujących w Sonderkommando.

Po raz 88. w Los Angeles rozdano Oscary, nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej. Podczas gali węgierski obraz „Syn Szawła” w reżyserii László Nemesa otrzymał statuetkę w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Jednym z aktorów, który wystąpił w nagrodzonym filmie, był Kamil Dobrowolski, który na co dzień gra w Teatrze Maska w Rzeszowie.

Kamil mówi, że już sama nominacja filmu do Oscara sprawiła, że jego grą aktorską coraz więcej osób zaczęło się interesować. Ale Rzeszowa nie zamierza opuszczać.

– Mieszkając w Rzeszowie można pracować w innych miejscach w Polsce i za granicą. Rzeszów jest dobrym miejscem do życia. Mam nadzieję, że jakieś propozycje się pojawią. Już kilka mam. Obecność w filmie pokolorowała mi trochę życie – cieszy się Kamil Dobrowolski.

„Syn Szawła” był faworytem w swojej kategorii do zdobycia Oscara. Poświęcony Holocaustowi film został też nagrodzony Złotym Globem i Grand Prix na festiwalu Cannes jeszcze w tamtym roku.

Kamil Dobrowolski jest absolwentem Akademii Teatralnej w Warszawie – Wydział Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku. Widzom rzeszowskiego Teatru Maska jest znany m.in. z takich spektakli jak „Piotruś Pan”, „Najmniejszy samolot na świecie”, „Solartaxi. Samochód na słońce” czy „Bleee”. Kamil jest aktorem Maski od 2011 r.

Akcja oscarowego „Syna Szawła” rozgrywa się w 1944 r. w niemieckim nazistowskim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau. To 48 godzin z życia Szawła Ausländera, członka Sonderkommando – oddziału żydowskich więźniów zmuszonych asystować nazistom w wielkiej machinie Zagłady – na krótko przed wybuchem buntu.

O Kamilu Dobrowolskim pisaliśmy też TUTAJ.

(sl)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama