Ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie miał 29-letni mężczyzna, który jadąc na rowerze w Rzeszowie uderzył w drzewo. Z poważanymi obrażeniami głowy rowerzysta trafił do szpitala.

Do tego niecodziennego zdarzenia doszło wczoraj (19 lipca) przy ulicy Trembeckiego. Jak wstępnie ustalili policjanci, 29-letni mieszkaniec Rzeszowa jadąc ścieżką rowerową zjechał z niej i uderzył w rosnące nieopodal drzewo.

Policjanci sprawdzili stan trzeźwości rowerzysty. Okazało się 29-latek był pijany. Miał ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna z poważnymi obrażeniami głowy został przewieziony do szpitala.

Policjanci ustalili, że 29-latek poruszając się ścieżką rowerową po lewej stronie ulicy jechał niezgodnie z przepisami – „pod prąd”.

Funkcjonariusze zabezpieczyli rower mężczyzny. Okazało się, że jest zarejestrowany jako utracony. – Teraz policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia, wyjaśnią również jak 29-latek wszedł w posiadanie roweru – poinformowała Komenda Miejska Policji w Rzeszowie.

(kaw)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama