„Prywatny parking urzędników na płycie Rynku?” – pyta pan Sławomir, Czytelnik Rzeszów News, który w czwartek zrobił zdjęcie samochodów po raz kolejny zaparkowanych na Rynku.
O tym problemie pisaliśmy w lutym przy okazji sesji Rady Miasta Rzeszowa, gdy radni zastawili płytę Rynku swoimi autami. Robili tak też wcześniej, bo ratusz nadał im nieformalny status „jednodniowych” pracowników urzędu miasta.
Po naszej publikacji jeden z radnych Rozwoju Rzeszowa Sławomir Gołąb zaapelował do radnych, by nie parkowali swoich aut na Rynku. Gołąba poparła Jolanta Kaźmierczak, radna PO. Przy najbliższej okazji sprawdzimy, czy radni apel wzięli sobie do serca.
Tymczasem w czwartek na płycie Rynku znów pojawiły się auta, na co zwrócił uwagę jeden z naszych Czytelników. Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa, twierdzi, że w czwartek prezydent Tadeusz Ferenc w ratuszu miał spotkanie z małżeństwami, które obchodzą 50-lecie ślubu.
– W imieniu Prezydenta RP wręczył im medale za długoletnie pożycie małżeńskie
W związku z tym, że są to osoby starsze, ci którzy je przywieźli na uroczystość mogli skorzystać z miejsc przy ratuszu – mówi Maciej Chłodnicki.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl
