10, 9, 8… 3, 2, 1, start! W samo niedzielne południe z rzeszowskiego Rynku ruszył Adrian Beściak w 500-kilometrowy maraton na wózku inwalidzkim. W ten sposób chce zebrać pieniądze na leczenie 6-letniego Krystiana.

Celem Adriana jest Warszawa. Do stolicy dotrze dokładnie za tydzień. W ciągu tygodnia odwiedzi Dębicę, Kraków, Kielce i Radom. Jego metą będzie stołeczne lodowisko na Stegnach, gdzie odbywać się będzie w tym czasie spartakiada dla dzieci niepełnosprawnych.

Na starcie Adriana żegnało i kibicowało mu kilkadziesiąt osób. Wśród nich najwierniejsza fanka, to oczywiście mama.

– Nie wiem, jak przetrwam ten tydzień. Będę śledzić trasę syna w internecie, będziemy w stałym kontakcie telefonicznym – powiedziała nam ze łzami w oczach. Zdradziła też, że w przyszłą niedzielę wybiera się do Warszawy, żeby powitać syna na mecie.

Razem z nim wyruszyła Miss Polski na wózku inwalidzkim Julia Torla, która towarzyszyła Adrianowi do granic miasta. W Dębicy dołączą do niego niepełnosprawni koszykarze, a w Krakowie Rafał Szumiec, paraolimpijczyk z Soczi. Do mety najprawdopodobniej poprowadzi go sam Robert Korzeniowski.

Przez całą trasę Adrianowi towarzyszyć będzie samochód bezpieczeństwa z dwoma rehabilitantami i osobą, która na bieżąco będzie relacjonować jego wyczyn w internecie. Wyprawę Adriana przez Polskę można na bieżąco śledzić na stronie www.besttrip.pl oraz na Facebooku TUTAJ.

Celem Adriana jest zebranie pieniędzy na rehabilitację 6-letniego Krystiana Greneczko spod Przemyśla, który jest podopiecznym Fundacji Aktywnej Rehabilitacji. Adrian jest jej instruktorem. Jeszcze niedawno sam potrzebował jej pomocy, kiedy trzy lata temu uległ wypadkowi na motorowerze. Od tamtej pory porusza się na wózku.

– Szczególnie bliski jest mi los Krystiana, którego – podobnie jak mnie – wychowuje tylko mama – podkreślił Adrian.

6-letni chłopiec choruje na przepuklinę oponowo-rdzeniową. Wymaga intensywnej rehabilitacji. Adrian postanowił mu pomóc, zbierając potrzebne na ten cel fundusze.

Na starcie odbyła się licytacja gadżetów, koszulek i szalików klubu Asseco Rzeszów, który wspiera akcję Adriana. Podobnie będzie na mecie w Warszawie. Datki będą zbierać także wolontariusze.

Trzymamy kciuki za Adriana i czekamy na szczęśliwy powrót!

eMKa

Reklama