10 kierowców zostało ukaranych mandatem za przejazd na czerwonym świetle na rzeszowskich skrzyżowaniach.
Policjanci z wydziału ruchu drogowego po raz kolejny przeprowadzili akcję „Czerwone światło – STOP w Rzeszowie”. Wykorzystali do tego drona z 30-krotnym zoomem optycznym i 180-krotnym zoomem cyfrowym. Na wyposażeniu podkarpackiej policji dron jest od początku czerwca br. Z powietrza wyłapuje wykroczenia kierowców.
Poprzednia akcja odbyła się 15 lipca. Wtedy dron zarejestrował 15 wykroczeń. W czwartek dron po raz kolejny „patrolował” rzeszowskie skrzyżowania. Pojawił się m.in. w okolicach hipermarketu b1 na skrzyżowaniu ulic Witosa i Wyspiańskiego. Akcja rozpoczęła się o godz. 8:30 i trwała cztery godziny – do 12:30.
– Skontrolowano 20 pojazdów, z czego 10 kierowców ukarano mandatem za przejazd na czerwonym świetle. Według taryfikatora, to wykroczenie zagrożone mandatem od 300 do 500 zł oraz sześcioma punktami karnymi – mówi mł. asp. Anna Iskrzycka z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Policja twierdzi, że dron ma jej pomóc w szybkim i sprawnym reagowaniu na wszystkie wykroczenia i przestępstwa w ruchu drogowym. – Cel jest jeden – zwiększyć bezpieczeństwo na drogach Rzeszowa, zarówno kierowców jak i pieszych – mówią funkcjonariusze i zapowiadają, że podobne akcje będą kontynuowane.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl
