Zdjęcie: Materiały GDDKiA

Podkarpacie odwiedzi unijna komisarz ds. rozwoju regionalnego Corina Cretu. Ma usłyszeć, jak bardzo ważna dla naszego regionu jest droga ekspresowa S19 i dlaczego warto, by Unia Europejska dała pieniądze na Via Carpathia.

O przyjeździe Coriny Cretu w piątek poinformował w Rzeszowie podkarpacki europoseł PiS Tomasz Poręba, który od wielu lat zabiega o budowę szlaku Via Carpathia, łączącego 7 krajów (Litwę, Polskę, Słowację, Węgrę, Rumunię, Bułgarię, Grecję).

– To świetna okazja do rozmowy, tu na Podkarpaciu, zarówno na temat strategii karpackiej jak i szlaku Via Carpathia, na którego budowę ze środków unijnych zgodę musi także wyrazić Komisja Europejska – mówił Poręba.

„Polski odcinek” przebiega przez Podkarpacie, województwa lubelskie, mazowieckie i podlaskie. W skład Via Carpathia w naszym kraju wchodziłaby droga ekspresowa S19. Na Podkarpaciu to 174-kilometrowy odcinek.

Będą szybkie decyzje?

Europoseł PiS Tomasz Poręba razem z premier Beatą Szydło i ministrem rozwoju regionalnego Mateuszem Morawieckim oraz ministrem transportu Andrzejem Adamczykiem w ostatnim czasie rozmawiali z unijnymi komisarzami ds. rozwoju regionalnego i transportu – Coriną Cretu i Violetą Bul – o przyspieszeniu prac nad budową szlaku.

Decyzja o sfinansowaniu budowy szlaku Via Carpathia w dużym stopniu należy do Coriny Cretu. – Rozmowy pozwalają optymistycznie patrzeć w przyszłość – twierdzi europoseł Poręba. Corina Cretu ma w sprawie Via Carpathia w najbliższych miesiącach przyjechać do Polski.

Efektem rozmów przedstawicieli polskiego rządu z unijnymi komisarzami jest m.in. robocza konferencja, która w najbliższą środę odbędzie się w Rzeszowie. Wezmą w niej udział wiceministrowie transportu i rozwoju regionalnego, szef Generalnej Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz władze Podkarpacia.

– Tematem będzie budowa S19 i realizacja poszczególnych odcinków tej drogi – zapowiada europoseł PiS.

Tomasz Poręba twierdzi, że celem prowadzonych rozmów z brukselskimi urzędnikami jest podjęcie „szybkich decyzji” w sprawie Via Carpathia i przekazanie ich Corinie Cretu podczas jej wizyty w Polsce.

Nowe spotkanie, nowe porozumienie

Oprócz planowanej wizyty w naszym kraju unijnej komisarz ds. rozwoju regionalnego, na początku marca do Warszawy mają przyjechać ministrowie transportu krajów przez które przebiega szlak. To nie pierwsze takie spotkanie ministrów. W 2006 r. odbyło się ono w Łańcucie z inicjatywy śp. prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.

– Po latach starań rząd PiS wraca do współpracy z rządami innych państw członkowskich UE na rzecz budowy tego szlaku. To pokazuje, że dla rządu Beaty Szydło S19 będzie strategiczną inwestycją transportową i jej budowa będzie forsowana zarówno na szczeblu rządowym jak i na forum unijnym – zapewnia Tomasz Poręba.

Efektem spotkania ministrów ma być podpisanie deklaracji o współpracy w tej sprawie przez wszystkich ministrów transportu krajów Via Carpathia. – To będzie bardzo ważny sygnał dla Unii Europejskiej i Brukseli o potrzebie budowy tej drogi – dodaje Poręba.

Jak idzie budowa?

Odcinek Lublin-Rzeszów znalazł się w tzw. sieci bazowej TENT (europejskiej sieci transportowej). Przetargi już są rozpisane. Ten fragment S19 ma być gotowy do 2020 r.

Z kolei odcinek Rzeszów-Babica znalazł się w kontrakcie terytorialnym województwa podkarpackiego. Niedawno zapadła także pozytywna decyzja środowiskowa w sprawie budowy odcinka do Barwinka. Będzie on mógł być finansowany z unijnych pieniędzy.

Na Podkarpaciu dotychczas powstało niecałe 18 km „ekspresówki” – prawie 7-kilometrowy odcinek Rzeszów – Stobierna i 4,4 km drogi na odcinku Rzeszów Zachód – Świlcza. Kilka miesięcy temu rozpoczęła się budowa odcinka Stobierna – Sokołów Małopolski (12 km).

(kaw)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama