Protest nacjonalistów przeciwko darmowej komunikacji dla zagranicznych studentów [FOTO]

Garstka rzeszowskich nacjonalistów zebrała się w poniedziałek na Rynku, by zaprotestować przeciwko decyzji Rady Miasta Rzeszowa, która zgodziła się na darmowe przejazdy dla zagranicznych studentów w stolicy Podkarpacia.

 

Na Rynek przyszło ok. 30 nacjonalistów z Młodzieży Wszechpolskiej, która zorganizowała manifestację. Uczestnicy protestu przynieśli tabliczki z napisami: „Wspieraj swego, a nie obcego”, „Zero dyskryminacji w rzeszowskiej komunikacji”, „Polak płaci, utrzymuje – cudzoziemiec podróżuje”, „O równości wciąż gadacie, cudzoziemców wywyższacie”, „Opamiętaj się rodaku, Rzeszów najpierw dla Polaków”, „Studenci przeciw Ferencowi”, „Brak nam silnych polityków, mamy rządy sprzedawczyków”. 

Nacjonaliści twierdzą, że wtorkowa decyzja Rady Miasta Rzeszowa o wprowadzeniu w Rzeszowie darmowej komunikacji dla zagranicznych studentów dyskryminuje Polaków. – Uchwała Rady Miasta jest ciosem w każdego polskiego podatnika, jest ciosem w każdego polskiego studenta – mówił Mateusz Lewicki z Młodzieży Wszechpolskiej. 

Wszechpolacy lamentują, że darmowa komunikacja dla zagranicznych studentów nie ma nic wspólnego z równością. – Pod otoczką tolerancji mamy do czynienia z gloryfikacją gości – rozpaczał Lewicki. Nacjonaliści szybko znaleźli też sobie wroga – Ukraińców, którzy w ostatnich latach wyjechali ze swojego kraju z powodu konfliktu wojennego. Wszechpolacy wyliczyli, że w latach 2015-2018 do Polski przyjechało ok. 3 mln Ukraińców. 

– Mają godniejsze warunki bytowania w Polsce niż sami Polacy i polscy studenci – mówił Mateusz Lewicki. Nacjonaliści twierdzą, że Ukraińcy mają też łatwiejszy dostęp do stypendiów socjalnych na rzeszowskich uczelniach, niż polscy studenci. – Obcokrajowcy zajmują Polakom miejsca w polskich akademikach – stwierdził Lewicki. Wszechpolacy oskarżyli też zagranicznych studentów o to, że zaniżają poziom nauki na studiach. 

Dostało się też polskiemu rządowi za to, że nie zajmuje się w wystarczający sposób pomaganiem Polakom, którzy wyjechali za granicę. – Polacy opuścili swoje gniazda, musieli często wyjeżdżać za chlebem. Polski rząd rząd woli sprowadzać Ukraińców, imigrantów z Dalekiego Wschodu, zamiast wspierać Polaków. To skandal – mówił Mateusz Lewicki. 

Nacjonaliści pod adresem prezydenta Tadeusza Ferenca wznosili pełne inwektyw okrzyki, m.in. „Banda złodziei, Ferenca banda złodziei”, „Ferenc, ty łotrze, w Rzeszowie nikt cię nie poprze”. Prezydenta i radę miasta nazwali „złodziejami, którzy okradają nas z naszych pieniędzy”. – Ale co gorsza, okradli nas z naszej godności – skarżą się działacze MW. 

Ich protestowi przyglądali się policjanci. Na szczęście, nie musieli interweniować. 

We wtorek, na wniosek radnych PiS, odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Miasta Rzeszowa, na której radni mają ponownie zająć się tematem darmowej komunikacji dla zagranicznych studentów. PiS apeluje do władz miasta, by wycofały się z tej decyzji, a jednocześnie wprowadziły w Rzeszowie darmową komunikacją dla uczniów i tańsze o 50 proc. bilety na autobus dla wszystkich rzeszowskich studentów.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama