Reklama

Na początku listopada ruszą prace przy przebudowie rzeszowskiego deptaka przy ul. 3 Maja. Będą utrudnienia w ruchu. Prace mają się zakończyć w maju przyszłego roku.  To optymistyczny scenariusz.

[Not a valid template]

 

Ulicę 3 Maja przebuduje firma Strabag, która inwestycję zrealizuje za ponad 7 mln zł. Deptakiem w nowej odsłonie mieszkańcy Rzeszowa mają spacerować na przyszłoroczne Święto Paniagi. Czy to możliwe?

– Wszystko zależy od tego, co znajdziemy w środku. Modernizacji podlegają jedne z najstarszych ulic w Rzeszowie. Gdy ekipa wejdzie na teren budowy może stać wszystko – wyjaśnia Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Jeżeli budowlańcy nie zdążą z modernizacją ul. 3 Maja, to szanse, że w 2017 r. odbędzie się Święto Paniagi są bardzo małe. Rozkopany deptak uniemożliwi zorganizowanie imprezy.

– Jest jeszcze zbyt dużo czasu, aby wyrokować w tej sprawie. Gdy będziemy widzieć, że roboty się opóźniają, to wówczas będziemy planować, co zrobić ze Świętem Paniagi – mówią w ratuszu.

Remonty rozpoczną się od lewej strony ul. Zamkowej i będą one prowadzone w kierunku placu Farnego, gdzie następnie wykonawca przejdzie na prawą stronę deptaka i skieruje się w stronę ulic Zamkowej i Lubomirskich.

– W pierwszej kolejności będą modernizowane kanalizacje i wodociągi. Prace po to są wykonywane najpierw lewą, a później prawą stroną, aby jak najmniej utrudniać prace lokalom, które się przy tych ulicy znajdują oraz pieszym. Ten etap prac zakończy się na przełomie lutego i marca. Dopiero wtedy będą układane płyty – tłumaczy Maciej Chłodnicki.

Tworzenie nowej nawierzchni deptaka rozpocznie się od środka ul. 3 Maja (na wysokości ul. Jagiellońskiej) i równocześnie będą prowadzone w obydwu kierunkach – w stronę ul. Zamkowej i placu Farnego.

W planach jest również, aby w nowej nawierzchni deptaków pojawiły się płyty pamiątkowe, które najprawdopodobniej będzie można wykupić w Miejskim Zarządzie Dróg.

– Za wcześnie, aby o tym teraz mówić. Najpierw musimy ustalić jednolity wzór grawerów oraz regulamin, według którego taką płytę będzie można pozyskać. Nastąpi to najprawdopodobniej na przełomie 2016 i 2017 r. – wyjaśnia rzecznik Chłodnicki.

Na czas robót miasto nie planuje całkowitego zamknięcia ul. 3 Maja. – Od ponad 10 lat nie było na deptakach gruntownego remontu, a taki jest już konieczny – słyszymy w magistracie.

Jak się zmieni deptak?

Na 3 Maja pojawią się nowe nasadzenia. Będą to lipy drobnolistne (25 szt.) o wysokości 4 metrów. Będą one uformowane na kształt kuli oraz wyposażone w system napowietrzania korzeni oraz nawadniania drobnokropelkowego.

Deptak po przebudowie ma nawiązywać do wyglądu ul. 3 Maja sprzed drugiej wojny światowej. Dotychczasową kostkę brukową zastąpią płyty granitowe z jasnego kamienia. Będą one miały szerokość 60 na 90 cm. W części deptaka, po której mogą jeździć samochody, płyty będą miały 30 na 60 cm.

Na deptaku pojawi się również specjalna kostka z wypustkami i w innym kolorze wydzielająca część dla pieszych. Zaplanowano także pamiątkowe tablice z mosiądzu, na której będą widnieć obecne i historyczne nazwy ulic.

Przebudowie zostaną poddane również place przed Narodowym Bankiem Polskim, Muzeum Okręgowym, I Liceum Ogólnokształcącym i kościołem pw. Świętego Krzyża. Przed I LO, zamiast obecnie rosnącego żywopłotu, mają się pojawić rabaty ornamentowe.

Na deptaku pojawią się również nowe ławki, wśród których będzie kilka z cokołem, na którym zostaną wygrawerowane historyczne wizerunki ulic. Pojawią się również stojaki na rowery. Renowacji zostaną poddane poidełka i kosze na śmieci, które będą wykonane z betonowych płyt.

Po przebudowie ul. 3 Maja miasto zorganizuje przetarg na wybór wykonawcy przebudowy dwóch pozostałych deptaków – ul. Kościuszki i Grunwaldzkiej.

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama