133 absolwentów Uniwersytetu Rzeszowskiego z kierunku lekarskiego i 18 absolwentów kierunku English Division of Medicine odebrało dyplomy.

22 września w Filharmonii Podkarpackiej obyło się czwarte Dyplomatorium kierunku lekarskiego w historii Uniwersytetu Rzeszowskiego. W uroczystości absolwentom towarzyszyli przedstawiciele władz uczelni, kadra akademicka oraz reprezentanci władzy ustawodawczej, władze miasta i lokalni samorządowcy.

Uroczystość miała szczególne znaczenie dla młodych lekarzy, którzy tym wydarzeniem podsumowali swoją 6 letnią edukację medyczną.

JM prof. dr hab. n. med. Adam Reich, rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego zwrócił się do absolwentów podkreślając odpowiedzialność jaką niesie za sobą zawód lekarza. Pogratulował im i życzył profesjonalizmu w pełnieniu misji lekarskiej.

 

Prof. dr hab. n. med. Artur Mazur, prorektor ds. Kolegium Nauk Medycznych podkreślił, że obecny rocznik absolwentów miał o wiele więcej wyzwań z którymi musieli się zmierzyć, takich jak pandemia, nauczanie zdalne czy wybuch wojny na Ukrainie.

Dyplomatorium to również okazja do wręczenia wyróżnień studentom, którzy osiągnęli najwyższe wyniki w nauce i angażowali się w życie akademickie. Wśród wyróżnionych Studentów znaleźli się: lek. Martyna Bukała, lek. Aleksandra Tomkiewicz, lek. Urszula Zelik, lek. Aldona Sokołowska, lek. Aleksandra Burbelka, lek. Katarzyna Koziorowska (kier. lekarski ED), lek. Konrad Wróbel, lek. Mateusz Iwański, lek. Aleksandra Skubisz oraz lek. Maksymilian Kłosowicz.

Podczas uroczystości wszyscy młodzi adepci medycyny złożyli Przyrzeczenie Lekarskie. Tym samym zobowiązali się do „służenia życiu i zdrowiu ludzkiemu”.

To historyczne dyplomatorium, ponieważ w tym roku mury Uniwersytetu Rzeszowskiego opuścił pierwszy rocznik absolwentów kierunku English Division.

Od czasu powstania kierunku lekarskiego (2016 rok) Uniwersytet Rzeszowski wykształcił ogółem 516 lekarzy.

Wykład absolutoryjny wygłosił prof. dr hab. n. med. Ryszard Gellert, specjalista nefrologii, chorób wewnętrznych, medycyny rodzinnej i intensywnej terapii.

fot. Michał Święcicki

Reklama