50 tys. złotych kosztowało stworzenie psiego parku na rzeszowskich bulwarach. Psy mają w końcu strefę, gdzie mogą się wyszaleć.
Psi park znajduje się niedaleko sceny koncertowej na bulwarach za sklepem Lidl przy ul. Hetmańskiej. W tym celu został wygrodzony 140-metrowy teren. Zamontowano siatkę o wysokości 1,5 metra. W psim parku są kosze na psie odchody (trzeba mieć swoje woreczki), ławki oraz przeszkody dla psów.
– Są słupki do slalomu, tunel do przejścia dla psów, płotki do przeskoku, paliki z kółeczkami. W parku jest też strefa piaskowa, w której znajduje się toaleta dla psów, tzw. pisiuar. Park jest czynny przez cały tydzień – od godz. 6:00 do 22:00 – mówi Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego Urzędu Miasta w Rzeszowie.
Miasto na razie nie ma w planach oświetlania psiego parku. Regulamin mówi, że z parku nie mogą korzystać psy chore i agresywne. Nie ma jednak listy rasy psów, które nie mogą być wpuszczane na teren parku.
– Właściciel sam musi stwierdzić, czy jego pies jest agresywny. Jeżeli regulamin jest łamany, należy wezwać straż miejską, która będzie wyciągała konsekwencje – wyjaśnia Siwak-Krzywonos.
Pierwszy w Rzeszowie psi park powstał po zabiegach Marcina Deręgowskiego, radnego Platformy Obywatelskiej. Miasto początkowo patrzyło krzywym okiem na ten pomysł, aż w końcu dało się przekonać i na inwestycję wydało 50 tys. zł.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl