Zdjęcie: Sebastian Fiedorek / Rzeszów News

Miało być przez platformę e-PUAP, ale nic z tego nie wyszło. Okazało się, że firma, która obsługuje od strony informatycznej rekrutację do rzeszowskich przedszkoli, nie zdążyła przygotować odpowiedniego oprogramowania. 

W piątek (27 marca) rozpoczęła się ostatnia faza pierwszej tury rekrutacji do przedszkoli. Rodzice dzieci w wieku 3-6 lat po zapisaniu swojej pociechy do wybranej placówki i ogłoszeniu listy kandydatów muszą teraz potwierdzić wolę przyjęcia do przedszkola. 

Do tej pory takie potwierdzenie składało się na piśmie w sekretariacie wybranej placówki. Uniemożliwiła to epidemia koronawirusa, która doprowadziła do zamknięcia wszystkich placówek edukacyjnych w Polsce.

Dlatego miasto, siłą rzeczy, musiało zmienić zasady. To oznacza, że teraz do 3 kwietnia do godz. 15:00 potwierdzenie woli należy złożyć mailowo lub telefonicznie. Na początku plan był taki, aby można było dokonać tego także przez platformę e-PUAP. To się jednak nie udało, o czym miała okazję przekonać się Anna, Czytelniczka Rzeszów News.

„Nie działa podpis w e-PUAP. Czy tak powinno być? – zastanawiała się jeszcze w piątek Anna tuż po tym, jak uruchomiono możliwość zdalnego potwierdzenia woli przyjęcia dziecka do przedszkola. 

Zgodnie z planem nie, co potwierdził niedzielny komunikat Urzędu Miasta, który pojawił się na stronie rekrutacji do przedszkoli. „Opcja potwierdzenia w systemie za pośrednictwem e-PUAP została wyłączona” – czytamy na stronie naboru do przedszkoli. 

– Planowaliśmy, aby potwierdzenie woli przyjęcia można było składać przez e-PUAP, ale firma dostarczająca oprogramowanie nie zdążyła tego przygotować – wyjaśnia Zbigniew Bury, dyrektor wydziału edukacji w rzeszowskim magistracie. – Ale sposób, który my proponujemy, jest prostszy. Wystarczy wysłać maila lub zadzwonić. To potrafi każdy. 

Teoretycznie, rzeczywiście, prościej jest wysłać maila lub zadzwonić, ale dzięki e-PUAP urzędnik przyjmujący potwierdzenie woli przyjęcia dziecka ma wszystkie nasze dane, nie ma więc miejsca ani na pomyłkę, ani na mijanie się z prawdą. 

– Obecna sytuacja spowodowało to, co spowodowała. Musieliśmy na nią zareagować. Nie chcieliśmy wymyślać nie wiadomo czego. Liczymy na uczciwość ludzi, szczególnie tych, którym zależy na przyjęciu dziecka – mówi szef rzeszowskiej edukacji. 

Zbigniew Bury zapowiada także, że to, co dziś wymusiła epidemia koronawirusa, w przyszłości ma się stać standardem. – Rekrutację online do przedszkoli prowadzimy już od 10 lat. Gdy dopracujemy system, składanie potwierdzenia woli przyjęcia przez internet będzie wówczas standardem – twierdzi dyrektor Bury. 

W pierwszej turze rekrutacji do 44 przedszkoli prowadzonych przez miasto wzięło udział niespełna 7 tys. dzieci, z czego ponad 2000 pierwszy raz. Pozostałe 4,6 tys. to dzieci, które kontynuują naukę w przedszkolu.

18 maja, zgodnie z planem, ma ruszyć druga tura rekrutacji. Na dziś trudno określić, na ile miejsc będzie prowadzona. Tego dowiemy się po 8 kwietnia, gdy zostanie opublikowana lista dzieci przyjętych do przedszkoli. W Rzeszowie mieszka 8,5 tys. przedszkolaków. 

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama