Piłkarze Resovii zapewnili sobie w sobotę awans do drugiej ligi piłkarskiej. W przedostatniej kolejce pokonali na własnym stadionie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 4-1.
Zainteresowanie meczem „pasiaków” było ogromne. Resovii do zapewnienia sobie awansu wystarczał remis, bo drugi w trzecioligowej tabeli Motor Lublin tracił do rzeszowskiej drużyny cztery punkty.
Resovia nie zawiodła, choć jako pierwsza w 24. minucie straciła bramkę. 12 minut później na szczęście był już remis. Na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Buczek, który skutecznie wykonał rzut karny. Resovia poszła za ciosem i jeszcze przed przerwą zdobyła dwie bramki. Buczek ponownie pokonał bramkarza gości, a chwilę później Damian Barszczak. Po przerwie, w 62. minucie, czwartą bramkę dołożył Szymon Kaliniec.
KSZO mogło zmniejszyć rozmiary porażki, ale w 72. minucie Tomasz Persona nie wykorzystał rzutu karnego. Bramkarz Resovii Marcin Pietryka stanął na wysokości zadania i i obronił „11”.
Zwycięstwo Resovii oznacza, że drużyna w nowym sezonie zagra w drugiej lidze piłkarskiej. Dla losów rywalizacji nie będzie miał żadnego znaczenia ostatni mecz w kolejce, który Resovia 16 czerwca zagra na wyjeździe z Podhalem Nowy Targ.
Warto wspomnieć, że sukces „pasiaków” jest o tyle cenny, że awans wywalczyli mając najniższy budżet w III lidze. Wynosił on ok. 700 tys. zł, był trzy razy niższy niż Stali Rzeszów i aż siedem razy niż Motoru Lublin.
Awans resoviaków do drugiej ligi oznacza także, że miasto Rzeszów wspomoże drużynę kwotą 1 mln zł. Takie obietnice niedawno złożył Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa. Resovia na grę w 2. lidze potrzebuje co najmniej 2 mln zł. Mecze będzie rozgrywała na Stadionie Miejskim przy ul. Hetmańskiej, gdzie na co dzień swoje spotkania rozgrywa Stal Rzeszów.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl